Reklama suplementów diety w Internecie
3 min
3 min
Na skróty
Każdy, kto miał kiedyś do czynienia z marketingiem w szeroko pojętej branży medycznej, doskonale wie, że jest to wymagający temat. Nie inaczej jest w przypadku reklamy suplementów diety, która jest w polskim i europejskim prawie odpowiednio uregulowana. W tej kwestii przede wszystkim warto pamiętać o tym, że suplementy nie są zaliczane do produktów farmaceutycznych, a do żywności. Nie zwalnia to jednak osób, zajmujących się promocją tego typu preparatów, od formułowania odpowiednich komunikatów, które nie będą wprowadzać odbiorców w błąd.
Art. 2.
Źródło: https://tiny.pl/wcqbg
Zanim przejdziemy do omówienia odpowiednich zapisów europejskiej dyrektywy, obowiązującej również w Polsce, skupmy się jeszcze przez chwilę na krajowym rynku. We wrześniu tego roku ogłoszono bowiem, że trwają prace nad projektem ustawy o zmianie ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia, a to właśnie ten dokument określa, jak powinna wyglądać reklama suplementów diety. W uzasadnieniu tej decyzji można znaleźć bardzo ciekawe informacje, m.in. dotyczące dynamicznego rozwoju branży. W latach 2017-2020 do GIS wpłynęło bowiem łącznie 62 808 powiadomień o wprowadzeniu produktu po raz pierwszy do obrotu, natomiast w samym 2021 roku było to już 21 993 wniosków.
Niestety, wzrost rynkowy nie przekłada się na większą świadomość różnic pomiędzy lekami bez recepty a suplementami diety wśród konsumentów. Polacy traktują preparaty, zawierające witaminy i minerały, nie jako dodatek do zdrowego sposobu żywienia, a zamiennik zrównoważonej diety. Wiele osób nie zdaje sobie również sprawy z tego, że nadmierne spożycie suplementów może mieć poważne skutki zdrowotne. Są to istotne informacje, które dobrze jest wziąć pod uwagę podczas tworzenia komunikatów marketingowych — w końcu marki od dawna nie skupiają się jedynie na sprzedaży, ale też edukacji.
Które z artykułów europejskiej dyrektywy 2002/46/WE są istotne w kontekście reklamy suplementów diety? Oto najważniejsze przepisy:
Art. 6. 2. Etykietowanie, prezentacja i reklama nie mogą przypisywać suplementom żywnościowym właściwości zapobiegawczych, leczniczych lub uzdrawiających choroby ludzkie lub odnosić się do takich właściwości.
Źródło: https://tiny.pl/wcqbg
Art. 7. Etykietowanie, prezentacja i reklama suplementów żywnościowych nie będą zawierały żadnej wzmianki stwierdzającej lub sugerującej, że zrównoważona i zróżnicowana dieta nie jest w stanie zazwyczaj dostarczyć odpowiednich ilości substancji odżywczych.
Źródło: https://tiny.pl/wcqbg
Kolejnym aktem prawnym, o którym trzeba pamiętać, prowadząc działania marketingowe w branży suplementów diety, jest ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Treść przepisów, podobnie jak europejska dyrektywa, także zwraca uwagę na to, by nie wprowadzać potencjalnych klientów w błąd.
Art. 16. 1. Czynem nieuczciwej konkurencji w zakresie reklamy jest w szczególności:
Źródło: https://tiny.pl/wcqbt
Stosując się do opisanych w poprzednich dwóch akapitach zasad, pozycjonowanie suplementów diety nie będzie w żaden sposób problematyczne. W treściach na stronie preparatów nie wolno nazywać lekami oraz odwoływać się do ich właściwości leczniczych. Należy także unikać sformułowań takich jak “pacjent”, “farmakologia” czy “medycyna”. Jeśli chodzi o Google Ads, w Polsce możliwa jest reklama suplementów diety. W centrum zasad dostępne są jednak szczegółowe wytyczne, dotyczące promocji zabronionych substancji (wykaz zabronionych leków i suplementów). Obowiązują też inne ograniczenia:
Absolwentka Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, filolożka języka polskiego i literaturoznawczyni, wkrótce słuchaczka na kierunku User Experience Design. Podstawą wszystkich działań marketingowych jest dla niej dobry research oraz analiza. Kiedy nie zajmuje się tworzeniem contentu, lubi oglądać modernistyczną architekturę i czytać o polskiej sztuce użytkowej PRL-u.