10 porad jak zadbać o instastory na swoim biznesowym koncie
4 min
4 min
Dbasz o biznesowe konto swojej firmy w social mediach? Jeśli tak, to na pewno zdajesz sobie sprawę z tego, ile uwagi należy poświęcić przy dodawaniu nowych wpisów, aby profil wyglądał estetycznie i spójnie. Co zrobić, gdy pojawiają się „nagłe” sytuacje i konieczna jest szybka publikacja? Do tego świetnie sprawdzi się Instastory.
Do instagramowych relacji można mieć różne podejście, nie da się jednak zaprzeczyć, że są one niezwykle istotnym elementem całej aplikacji. Ta odpowiedź na wcześniej cieszącego się popularnością Snapchata przyciąga znaczną część Twoich obserwujących i jest dodatkową możliwością do publikowania wartościowych materiałów. Możesz tutaj wykorzystać krótki czas, w którym będą dostępne Twoje relacje (24 godziny, chyba że zdecydujesz się je zapisać w wyróżnionych) i publikować informacje, które są pilne/nagłe/dotyczą określonego czasu. Insta relacje mogą się świetnie sprawdzić m.in. do:
Warto więc zadbać, aby Twoje Instastory było ciekawe i wciągające, a traktowanie go po macoszemu może bardzo ograniczać profilowe możliwości.
Przygotowaliśmy kilka porad, które doskonale sprawdzą się także na Twoim profilu i pozwolą na lepszy i bardziej znaczący odbiór Twoich insta relacji.
W podejściu do mediów społecznościowych często można się spotkać ze stwierdzeniem, że godziny nadal grają rolę (jeśli chodzi o liczbę wyświetleń i zasięgi). Odnosi się to do badań na temat aktywności użytkowników o określonych godzinach. Zdecydowanie miało to większe znaczenie, gdy Instagram działał na zasadzie wyświetlania postów od najnowszych, a nie tak jak obecnie, od kont, z którymi nawiązujesz największą interakcję. Nadal jednak godziny mogą pełnić ważną rolę przy dodawaniu wpisów pod względem nowych kont, użycia hasztagu czy lokalizacji – wciąż występuje tam układanie postów ze względu na czas publikacji. W przypadku Instastory czas jest istotny przede wszystkim na zachowanie realizmu relacji – publikujemy coś, co dzieje się teraz i przenosimy naszych odbiorców do firmy, w której pracujemy.
Ten aspekt instagrama to właściwie kolejne rozszerzenie, które pozwala na rozróżnienie i pogrupowanie treści. Dzięki możliwości zapisu Twoich relacji na dłużej, możesz zapisywać te ciekawsze, szczególnie emocjonujące relacje lub ważne wydarzenia, do których Twoi odbiorcy będą mogli wrócić.
Warto zadbać także o to, aby Twoją relację całościowo dobrze się oglądało. Mam na myśli tutaj przechodzenie np. z informacji o webinarze do przyjęcia firmowego. Możesz do tego wykorzystać między innymi plansze z informacjami czego będą dotyczyć następne relacje, elementy graficzne, które po kolei wyskakują i upłynniają całe relacje.
Aby Twoje story nie było tylko nudnym zbiorem zdjęć i filmów, warto angażować naszych odbiorców. Możesz to zrobić poprzez dodanie ankiety z pytaniami, co woleliby oglądać Twoi odbiorcy lub poprzez możliwość zadawania pytań lub wybierania na skali jak bardzo się coś podoba/jak o czymś myślimy.
Instastory, a właściwie sam Instagram już z samego założenia ma nieco lżejszą formę niż pozostałe biznesowe social media (Facebook czy LinkedIn). Możesz więc korzystać z relacji tworząc publikacje luźniejszych wpisów, memów czy sytuacyjnych żartów, nawiązujących np. do sytuacji, która miała miejsce w Twojej firmie. To pokazanie przedsiębiorstwa w zupełnie inny sposób niż robi się to zwykle, a efektem może być uzyskanie znacznie większej sympatii odbiorców niż przy publikacji samych suchych treści.
Nie w każdym miejscu estetyka i wygląd profilu są tak ważne jak na Instagramie. Warto więc zwracać uwagę także na wygląd Twoich story czy zapisanych relacji. Możesz do tego korzystać z szeregu różnych darmowych aplikacji (m.in. Unfold, StoryArt czy Highlight Covers), gdzie do dyspozycji są różnego rodzaju ramki, w których można umieścić zdjęcie oraz pola tekstowe (różne czcionki, wielkości, etc.). Do tego możliwe jest także dodanie efektów, które proponuje Instagram (UWAGA! Naklejki i dodatkowe elementy bardzo często psują jakość zdjęć lub filmów). Należy zachować jednak umiar i pamiętać o tym, że często „less is more”.
Nie ma nic bardziej nużącego na Instagramie niż konieczność „przeklikania” serii nic niewnoszących zdjęć lub filmów. Może to sprawić, że odbiorca postanowi odobserwować Twoje konto lub wyciszyć relację. Warto zachować balans i umiar w tym, co publikujemy na relacji. Łatwo jest przekroczyć tę granicę, zwłaszcza ze względu na luźny charakter platformy. Zobacz na swoim przykładzie, po ilu relacjach jednej osoby czujesz się znudzony i decydujesz się na ich wyłączenie? Możesz przecież publikować np. dwa zdjęcia na jednej relacji (umożliwia to aplikacja Unfold).
Korzystasz na co dzień z możliwości oznaczania i dodawania hasztagów do swoich wpisów, aby być lepiej widocznym oraz aby firmy/osoby, z którymi współpracujesz zobaczyły Twój wpis i mogły opublikować go dalej? Ta opcja na relacji jest zdecydowanie jeszcze lepszym rozwiązaniem. Nie wrzucamy jednak tutaj dziesięciu hasztagów a jeden. Oznaczenie innego konta pozwoli na udostępnienie naszej relacji dzięki jednemu kliknięciu.
Na Instagramie pojawia się coraz więcej filtrów z wykorzystaniem technologii AR. Umożliwiają one tworzenie kreatywnych, często humorystycznych relacji, które przyciągną uwagę Twoich odbiorców. W filtrach pojawiają się zwykle trendy i warto jest korzystać z tych pasujących do Twojej firmy. Nie tylko pozwoli to pokazać, że jesteś świadomy tego, co się dzieje, ale umożliwia też wyróżnienie i urozmaicenie relacji.
Warto jest przede wszystkim zapoznać się z samą aplikacją i możliwościami, jakie oferuje. Mamy do wyboru: wiele czcionek, kolorów, naklejek, lokalizacji, oznaczeń, hasztagów, możliwości przekazywania datków, ankiet, pytań, odliczania, quizów i wiele, wiele więcej. Może Twoje pierwsze relacje nie będą szczególnie kreatywne i wyróżniające się, ale stopniowo na pewno dojdziesz do satysfakcjonującego momentu w swojej instagramowej karierze.
Absolwentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej na UAM. Swoją przygodę w Semcore rozpoczęła jako praktykantka, by później podjąć regularną pracę w dziale wsparcia sprzedaży, a następnie przejść do działu marketingu. Miłośniczka kotów, mody i podróży.
Brak głosów - oceń jako pierwszy!