AI w SEO – jak wykorzystać sztuczną inteligencję w pozycjonowaniu stron?
4 min
4 min
Na skróty
Od grudnia tematem sztucznej inteligencji żyje cała branża marketingu internetowego — począwszy od programistów, aż po designerów i pozycjonerów. Nic więc dziwnego, że o AI chcą wiedzieć więcej również klienci, korzystający z usług SEO. Jaka przyszłość czeka wyszukiwarkę Google? Czy OpenAI pomoże generować większy ruch na stronach, czy może całkowicie zmieni to, w jaki sposób wyszukujemy informacje w sieci?
W przypadku AI pojawia się sporo różnych terminów, które niekoniecznie muszą być zrozumiałe dla każdego. Zacznijmy więc od wytłumaczenia, czym właściwie jest sztuczna inteligencja, korzystając z definicji, zawartej na rządowym portalu sztucznej inteligencji:
Sztuczną inteligencję (ang. Artificial Intelligence – AI) próbuje się definiować jako dziedzinę wiedzy obejmującą m.in. sieci neuronowe, robotykę i tworzenie modeli zachowań inteligentnych oraz programów komputerowych symulujących te zachowania, włączając w to również uczenie maszynowe (ang. machine learning), głębokie uczenie (ang. deep learning) oraz uczenie wzmocnione (ang. reinforcement learning).
Na pewno warto zapamiętać różnicę pomiędzy AI oraz uczeniem maszynowym: to ostatnie jest po prostu częścią szerszej koncepcji. Sztuczna inteligencja to natomiast najbardziej zaawansowana forma Artificial Intelligence.
Czy do tej pory Google wykorzystywało sztuczną inteligencję w SEO i PPC? Oczywiście — algorytmy wyszukiwania oraz wyświetlania reklam są oparte o AI, podobnie zresztą jak wyszukiwanie głosowe. Trzeba jednak przyznać, że gigant z Mountain View stracił czujność i dał się wyprzedzić OpenAI, jednak w 2021 roku firma wprowadziła własny model językowy o nazwie LaMDA. Dokładniej mówiąc, jest to cała rodzina modeli językowych, które napędzają chatbot Bard, odpowiedź Google na ChatGPT. Jeśli chodzi o funkcje tego programu, najprościej będzie powiedzieć, że ma on pełnić funkcję cyfrowego asystenta i generować lepsze wyniki wyszukiwania. Mając dostęp do całego internetu, wyniki z pewnością będą imponujące — przypominamy bowiem, że OpenAI ograniczyło dostęp do materiałów, które opublikowano po 2021 roku.
Czy za pomocą AI można pisać dobry, unikalny content? Oto eksperyment: sprawdźmy, co odpowie na to pytanie ChatGPT.
Jak więc widać, może to być dobra baza do stworzenia wstępnego szkicu artykułu, opisu kategorii czy opisu produktu. Na tym etapie projektu zawsze należy wykonać analizę jakości treści i zweryfikować, czy podane informacje są prawdziwe — często zdarza się bowiem, że narzędzie ChatGPT po prostu się myli. Z pewnością więc content generowany przez AI nie powinny być podstawą strategii SEO. Zdecydowanie minie jeszcze sporo czasu, zanim rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji nauczą się języka polskiego — zdecydowanie lepiej radzą sobie ze słowami kluczowymi i komendami pisanymi po angielsku.
Jak widać na powyższym screenie, tekst jest bardzo łatwo wygenerować, a za pomocą promptów (poleceń) można dodatkowo zawęzić kontekst, do którego ma się odnieść narzędzie. Jeśli jednak chodzi o treści generowane przez AI i o to, jak widzi je algorytm Google — czy sztuczna inteligencja w tym zakresie pomaga, czy może jednak szkodzi? Według firmy z Mountain View “skupiamy się na jakości treści, a nie na sposobie ich tworzenia”. Co jest więc zabronione?
Korzystanie z rozwiązań automatyzacji – również z AI – do generowania treści, których głównym celem jest manipulowanie rankingiem w wynikach wyszukiwania, stanowi naruszenie naszych zasad dotyczących spamu.
O ile publikowany content będzie zgodny z zasadą E-E-A-T (wiedza, doświadczenie, rzetelność i wiarygodność), tak długo można wykorzystywać narzędzia AI. Oczywiście, jak realnie przełoży się to na wyniki, jest to na ten moment jedna wielka niewiadoma. Pamiętaj więc, że po wpisaniu konkretnej frazy użytkownik oczekuje linków z treściami, które odpowiedzą na jego pytania. Generowanie tekstów tylko po to, aby zapełnić podstrony, nie zapewni Ci wymarzonych wyników, a może nawet skończyć się nałożeniem filtra na witrynę.
Sztuczna inteligencja pomaga w wielu aspektach marketingu, m.in. w analizie danych. Jeśli więc chodzi o SEO i UX, wiele czynności z pewnością stanie się dużo prostszych i szybszych. Już teraz niektórzy specjaliści SEO wykorzystują ChatGPT do tworzenia strategii fraz i automatyzacji wielu zadań, jest to więc kwestią czasu, kiedy w Google Analytics, Google Ads oraz Google Search Console pojawią się zupełnie nowe opcje. Przykładowo, dzięki AI dane demograficzne mogłyby być prezentowane jako gotowe persony, także przeprowadzanie audytów stanie się dużo łatwiejsze — choć tutaj oczywiście gdybamy. Jeśli chodzi o to, czy obecnie możliwa jest optymalizacja witryny dzięki sztucznej inteligencji, odpowiedź brzmi: tak! Narzędzia typu Semrush czy Surfer SEO wykorzystują dokładnie rozwiązania Artificial Intelligence. ChatGPT w SEO nie jest więc totalną rewolucją, a w zasadzie — na tym etapie — ewolucją.
Działania marketingowe z pewnością warto automatyzować, zanim jednak w przyszłości sztuczna inteligencja stanie się odpowiedzią na wszystkie bolączki, konieczne jest nadzorowanie efektów jej pracy w SEO i innych dziedzinach. Już teraz pozwala ona zautomatyzować wiele powtarzalnych czynności, nie tylko generować teksty pod wyszukiwarkę czy grafiki. Na pewno warto śledzić aktualności, aby być na bieżąco z newsami, którymi żyje branża SEO. W innym przypadku łatwo jest przegapić istotne wiadomości technologiczne, dotyczące np. zmian w algorytmach Google.
Wiele programów, takich jak Canva czy Notion, oferuje już dodatkowe narzędzia w swoim obrębie, które wykorzystują AI. Warto więc skupić się na tym, aby dobrze opanować tego typu rozwiązania, dzięki czemu w przyszłości będziesz sprawniej korzystać ze sztucznej inteligencji. Przykładowo, dzięki Canvie z łatwością usuniesz lub zastąpisz element zdjęcia, który nie do końca Ci pasuje — może to być koszulka z krótkim rękawem, zamieniona na białą koszulę. Notion natomiast pozwoli Ci szybciej stworzyć podsumowanie, szkic, treść wiadomości czy prezentacji, etc. Tak wykorzystane AI z pewnością pozytywnie wpłynie na efekty Twojej pracy, w przypadku SEO lepiej jest jednak postawić na pracę specjalistów, a nie GPT-4, jakkolwiek interesującą opcją by to nie było.
Absolwentka Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, filolożka języka polskiego i literaturoznawczyni, wkrótce słuchaczka na kierunku User Experience Design. Podstawą wszystkich działań marketingowych jest dla niej dobry research oraz analiza. Kiedy nie zajmuje się tworzeniem contentu, lubi oglądać modernistyczną architekturę i czytać o polskiej sztuce użytkowej PRL-u.