Czy reklamy z dźwiękiem są bardziej skuteczne?
3 min
3 min
Na skróty
Jest wiele metod promocji marki czy produktu. Jednym z najlepszych jest pozycjonowanie, o którym przeczytasz więcej na tej podstronie. Celem reklamy jest przyciągnięcie uwagi potencjalnego klienta. Są także płatne systemy, które można wykorzystywać do reklam dźwiękowych. Czy warto je stosować?
Każdy z naszych pięciu zmysłów odgrywa bardzo ważną rolę w sposobie funkcjonowania. Jednak to słuch jest najmocniej związany z poczuciem bezpieczeństwa. Ewolucyjnie, przez wiele setek lat ludzie najpierw słyszeli zbliżające się zagrożenie, zanim udało się im je zobaczyć. Często w momencie, w którym stanęli oko w oko z wrogim człowiekiem lub zwierzęciem, było już za późno na ratunek. Dźwięki i melodie wciąż, automatycznie, skupiają naszą uwagę. Odruchowo sprawdzamy skąd dochodzi dźwięk, przerywamy nasze aktualne czynności i staramy się odkryć źródło nieznanego hałasu. Tę pierwotną reakcję wykorzystują twórcy reklam. Tekstowe czy obrazkowe komunikaty mogą nam umknąć. Jeśli usłyszymy dźwięk lub fragment piosenki, to podniesiemy głowę – te kilka sekund to moment, w których komunikat może nas zniechęcić lub zainteresować. Czy oznacza to, że reklamy z dźwiękiem są bardziej skuteczne? Niestety, sprawa jest nieco bardziej skomplikowana.
Dźwięki przykuwają naszą uwagę, przez to są postrzegane jako bardzo inwazyjne. Co to oznacza? Jeśli w naszej przestrzeni pojawi się niespodziewany, nieodpowiadający nam dźwięk, to szybko wpadamy w irytację. Dotyczy to jazdy tramwajem z osobą słuchającą muzyki bez słuchawki, sąsiada, którego telewizor słuchać w naszym mieszkaniu i wyskakujących nagle reklam z dźwiękiem. Przeszkadzają nam kiedy czytamy artykuł lub przeglądamy media społecznościowe. Kierując uwagę na konkretnych elementach nie chcemy znaleźć tam innych, niezwiązanych z przedmiotem naszego zainteresowania treści.
Przez reklamy online, które samoistnie otwierają się w czasie przeglądania strony, użytkownicy często się irytują. Szukają sposobów na poradzenie sobie z tym i większość z nich czyta oraz ogląda treści w internecie z wyciszonym dźwiękiem. Dlaczego tak się dzieje? Tworząc reklamę z dźwiękiem, należy zastanowić się w jakiej sytuacji użytkownik się na nią natknie. Wiele treści w mediach społecznościowych jest przeglądanych w czasie pracy biurowej lub w podróży środkami komunikacji, w takiej sytuacji brak wyciszenia dźwięku spowoduje, że treść przypadkowej reklamy usłyszy kilkanaście osób. Każdy, komu kiedyś odpalił się filmik lub piosenka na spotkaniu biznesowym nie chciałby tej sytuacji powtórzyć. Reklamy z dźwiękiem zamieszczane na portalach i blogach również nie cieszą się sympatią użytkowników. Dlaczego? W przeglądarce mamy zazwyczaj otwartych kilkanaście zakładek, jeśli na którejś ze stron, samoistnie, otworzy się reklama z melodią – spędzimy czas na szukaniu, skąd dochodzi hałas. Taka reklama na pewno zwróci naszą uwagę, ale zamiast zainteresować się jej treścią będziemy szukać sposobu, żeby ją jak najszybciej ją wyłączyć.
Umiejętne wykorzystanie dźwięku w reklamie online może przynieść pozytywne skutki. Sposób działania trzeba jednak dokładnie przemyśleć. Przede wszystkim, reklamy dźwiękowe najlepiej sprawdzają się, kiedy odbiorca jest nastawiony na słuchanie treści, czyli gdy już ma włączony podcast, ulubioną playlistę lub ogląda filmiki na Youtubie. Umieszczenie cichej reklamy w serwisie streamingowym nie spełni swojej roli. Reklama z dźwiękiem doskonale sprawdzi się więc w miejscach, gdzie odbiorca tego dźwięku oczekuje. Tam, gdzie użytkownik angażuje przede wszystkim wzrok np. podczas czytanie artykułu, reklama dźwiękowa będzie odbierana negatywnie. Kiedy słuch jest już zaangażowany w trakcie odtwarzania muzyki, komunikat dźwiękowy nie będzie wywoływał irytacji, a wręcz przeciwnie może przynieść pożądane efekty. Dlatego warto decydować się na reklamy dźwiękowe na YouTube, ale także podczas współpracy z influencerami, który reklamę wplecie w swój odcinek.
Reklama zawierająca dźwięk powinna być dostosowana do treści jakich już słucha odbiorca. Powinna być na tyle interesująca, aby skupić użytkownika na przekazie. O tym czy osoba przewinie naszą reklamę decydują pierwsze sekundy. Jeśli uda się nam zainteresować odbiorcę przekazem słownym lub melodią nie tylko przesłucha komunikat, ale istnieje duża szansa, że również go zapamięta.
Co zrobić, kiedy chcemy umieścić w mediach społecznościowych filmik reklamowy? Jak dotrzeć z przekazem do odbiorców, którzy mają wyciszony dźwięk na swoich komputerach i telefonach? Odpowiedzią są napisy. Filmiki z napisami, bez automatycznie włączającego się dźwięku są interesujące dla odbiorców, którzy są w stanie zrozumieć je w ciszy. Tak przygotowana reklama powinna mieć opcję włączenia dźwięku już przez użytkownika. W praktyce oznacza to, że jeżeli zainteresujemy obrazem i napisami osobę, która świadomie zdecyduje się na włączenie dźwięku do naszej reklamy – pozyskamy w pełni zaangażowanego odbiorcę, który skupił na naszym przekazie całą swoją uwagę. Takie, świadome wyświetlenie, przyniesie nam zdecydowanie lepsze rezultaty niż pojawiające się nagle reklamy z dźwiękiem, które może i zostaną wyświetlone większej ilości osób, ale zostaną obejrzane z mniejszą uwagą i bez sympatii do nadawcy irytującego spotu.