Czym są i jak działają natywne aplikacje?
3 min
3 min
Na skróty
Aplikacje mobilne są nieodłączną częścią naszej codzienności — trudno, aby było inaczej w świecie zdominowanym wręcz przez smartfony. Nic dziwnego, że na pewnym etapie rozwoju niemal każda firma rozważa stworzenie aplikacji także i dla swoich usług. W dzisiejszym tekście opowiemy o aplikacjach natywnych — o tym, czym się różnią od innych rodzajów aplikacji, jakie są ich zalety… ale również i wady. Zapraszamy do lektury.
Na początek — garść statystyk. Według danych Statisty, na dwóch największych platformach dystrybucji cyfrowej (Google Play i Apple App Store) znajdziemy ponad 5 milionów aplikacji mobilnych. Liczbę ich pobrań w skali roku należy podawać w setkach miliardów. Podobnie jak płynące z nich przychody, które w 2024 roku prognozuje się na kwotę… 522 miliardów dolarów.
Aby zdobyć dla siebie jak największą część tego rynkowego „tortu”, twórcy aplikacji mobilnych prześcigają się w rozwiązaniach mających zapewnić swoim użytkownikom jak najlepsze doświadczenia. W przypadku aplikacji mobilnych to właśnie komfort, niezawodność i szybkość działania są kluczami do tego, aby utrzymać użytkownika przy sobie na dłużej. Skoro Apple, Samsung czy Huawei obiecują nam dostęp do całego bogactwa internetu „na wyciągnięcie smartfona z kieszeni”, twórcy aplikacji muszą za nimi nadążyć.
Pod kątem optymalizacji działania aplikacji oraz kosztów ich budowy, wyróżnia się dwa główne podejścia:
Poniżej przybliżymy dokładniej to pierwsze z nich.
Aplikacje natywne można inaczej określić jako aplikacje dedykowane jednej platformie mobilnej — Androidowi lub iOS-owi. Programu napisanego z myślą o środowisku Apple’a nie zainstalujemy na urządzeniu z Androidem — i odwrotnie. Oczywiście, większość aplikacji natywnych jest dostępna na obu systemach — stoi za nimi jednak zupełnie inny kod, przygotowany w dwóch różnych językach programowania. Dla Androida może być nim Java lub Kotlin, zaś w przypadku iOS-a — Objective-C bądź Swift.
Przy pomocy spójnego z architekturą systemu operacyjnego kodu oraz dedykowanych narzędzi od Apple’a lub Google’a developerzy pracujący nad natywną aplikacją są w stanie stworzyć program w stu procentach wykorzystujący możliwości danego urządzenia. Bez problemów z optymalizacją, za to z pełną responsywnością. Aplikacje natywne mają dostęp do wszystkich funkcji smartfona — oraz do zgromadzonych na nim danych, co umożliwia im płynne działanie, bez konieczności każdorazowego pobierania zasobów z zewnętrznego serwera. Z perspektywy doświadczeń użytkownika (czyli głównej części naszej strategii SXO), jest to rozwiązanie w zasadzie idealne.
Przy jakich projektach developerzy wybierają zazwyczaj natywne podejście do budowy oprogramowania? Przede wszystkim w przypadku podstawowych aplikacji systemowych, dostępnych na każdym smartfonie: aplikacji do wysyłania SMS-ów, aparatu czy odtwarzaczy wideo. Z rozwiązań natywnych korzystają także aplikacje nawigacyjne i multimedialne, które przetwarzają duże ilości danych, a jednocześnie wymagają pełnej płynności działania, komunikatory (takie jak WhatsApp) oraz programy będące największym wyzwaniem dla każdego systemu mobilnego, czyli… gry.
O niektórych zaletach aplikacji natywnych już wspomnieliśmy — spróbujmy je podsumować:
Natywne aplikacje mają również i swoje wady — związane jednak przede wszystkim z samym procesem rozwoju aplikacji:
Zawodowy copywriter oraz student psychologii na Uniwersytecie Warszawskim. W świecie marketingu internetowego równie mocno, co chwytliwe (i wartościowe) treści interesuje go dobry design. Gdy nie zajmuje się tworzeniem contentu, odkrywa perełki kina niezależnego i pracuje nad własnymi opowiadaniami.