Jakie są najlepsze metody priorytetyzacji zadań w pracy?
3 min
3 min
Na skróty
Gdy lista zadań cały czas się wydłuża, a na karku już czujesz oddech kolejnych deadline’ów – mądre ustalanie priorytetów może Cię uratować. W takich sytuacjach po prostu musisz wiedzieć, które taski faktycznie musisz zrealizować “na wczoraj”, a które możesz śmiało odłożyć na później lub oddelegować. W dzisiejszym wpisie przedstawimy kilka prostych metod priorytetyzacji zadań.
Na początek chyba najbardziej znana metoda podziału zadań na „ważne” i „mniej ważne”, czyli macierz (lub matryca) Eisenhowera. Nazwisko amerykańskiego generała, a później prezydenta USA nie pojawia się tu przypadkowo – bo jak mówią anegdoty, jak mało kto w burzliwych czasach drugiej wojny potrafił organizować swoją pracę. I robił to właśnie przy pomocy macierzy.
Matryca Eisenhowera dzieli wszystkie zadania na cztery kategorie:
Pomysł na priorytetyzację zadań jest prosty. Oceniamy każde zadanie według dwóch kryteriów: pilności i ważności, a potem podejmujemy decyzję, co z nimi zrobić.
Innym – też bardzo przystępnym! – systemem jest tzw. metoda ABCDE, stworzona przez jednego z najsłynniejszych mówców zawodowych, Briana Tracy’ego. Na czym polega?
W pierwszej kolejności należy wypisać wszystkie zadania, które czekają na Ciebie w danym dniu/tygodniu. Następnie, do każdego zadania przypisujemy litery, od A do E, które określają ich ważność:
Potem pozostaje zrealizować zadania, począwszy od tych najpilniejszych po mniej istotne.
Metoda MoSCoW jest o tyle ciekawa, że bardziej niż przy układaniu harmonogramu dnia pomaga przy planowaniu projektów. Często wykorzystuje się ją na przykład w procesie developmentu programów i aplikacji.
W tym przypadku wszystkie zadania, które razem składają się na projekt, grupujemy w czterech „szufladkach”:
Na koniec, kolejna macierz. Podobnie jak w przypadku matrycy Eisenhowera, Action Priority Matrix dzieli zadania na cztery kategorie; tym razem jednak oceniamy je nie pod kątem ważności i pilności, a 1) korzyści, które można osiągnąć oraz 2) wysiłku, jakiego wymaga dane zadanie. W ten sposób uzyskujemy następujący podział:
Która z tych metod sprawdzi się w Twoim przypadku? O tym musisz przekonać się sam. Zachęcamy, aby poczytać o nich więcej… oraz zajrzeć do innych tekstów na naszym blogu, poświęconych najlepszym praktykom branży SEO i nie tylko.
Zawodowy copywriter oraz student psychologii na Uniwersytecie Warszawskim. W świecie marketingu internetowego równie mocno, co chwytliwe (i wartościowe) treści interesuje go dobry design. Gdy nie zajmuje się tworzeniem contentu, odkrywa perełki kina niezależnego i pracuje nad własnymi opowiadaniami.