Jakie praktyki SEO nie wpływają dobrze na Twoją witrynę?
3 min
3 min
Na skróty
W miarę jak wyszukiwarki udoskonalają algorytmy, wiele dawnych technik SEO przestaje działać, a niektóre wręcz mogą zaszkodzić. Właśnie dlatego warto wiedzieć, które praktyki z zakresu pozycjonowania stron dziś lepiej omijać i dlaczego. Przeczytaj ten wpis i poznaj szczegóły!
Źródło: https://img.freepik.com/free-photo/representation-user-experience-interface-design_23-2150169849.jpg?t=st=1730978531~exp=1730982131~hmac=af9fc8e603f620edb711b5380faba5d1aea0bdaa88f4c02bf5249bdfd1516c1f&w=1380
Zakup wygasłych domen dawniej był popularnym sposobem na szybkie zdobycie wysokiej pozycji w wyszukiwarkach. W teorii wykupienie domeny z historią, a co za tym idzie — z wartościowymi linkami, miało pomóc nowej witrynie uzyskać przewagę w wynikach wyszukiwania. Jednak od 2003 roku Google zmienił podejście do wygasłych domen, resetując ich autorytet w chwili, gdy wygasa poprzednia rejestracja.
Zdj 1. Informacje na temat wygasłych domen.
Źródło: www.webmasterworld.com/google_archive/10036.htm
Dziś Google potrafi skutecznie rozpoznać, kiedy domena przestaje mieć aktualne powiązania i z czasem dewaluuje jej wcześniejsze rankingi. Wykupując wygasłe domeny, narażasz się na stratę czasu i pieniędzy, zamiast inwestować w tworzenie wartościowej treści, która rzeczywiście może przynieść długoterminowe efekty. Warto zatem skupić się na działaniach, które w naturalny sposób zwiększą widoczność Twojej witryny w wyszukiwarce – w tym przypadku rekomendujemy pozycjonowanie.
Kupowanie linków to kolejny przykład taktyki, która straciła na wartości. Choć jeszcze kilka lat temu była powszechnie stosowana, Google obecnie neutralizuje PageRank płynący z płatnych linków. Oznacza to, że strona może stracić uzyskany dzięki nim autorytet, a tym samym pozycję w wyszukiwarkach. Co więcej, Google zarezerwowało sobie prawo do ręcznego karania witryn, które stosują płatne linki w sposób oczywisty.
Wyszukiwarka potrafi analizować struktury linków i identyfikować sieci stworzone wyłącznie w celu manipulacji rankingiem. W efekcie inwestowanie w płatne linki wiąże się ze znacznym ryzykiem, które może mieć negatywny wpływ na długoterminową strategię SEO. Dlatego, zamiast polegać na płatnych linkach, warto zadbać o organiczne, wartościowe linki prowadzące do Twojej witryny.
Tagi “index, follow” w meta robots są powszechnie stosowane, jednak wielu właścicieli stron nie wie, że są one zupełnie zbędne. Googlebot domyślnie indeksuje strony i podąża za linkami, więc stosowanie tych tagów okazuje się wyjątkowo powszechne. Zawieranie ich w kodzie witryny nie tylko wprowadza chaos, ale też może świadczyć o braku profesjonalizmu w zarządzaniu SEO.
Zdj 2. Istotne kwestie w zakresie tagów i atrybutów obsługiwanych przez Google.
Źródło: developers.google.com/search/docs/crawling-indexing/special-tags?hl=pl
Zamiast stosować “index, follow”, skoncentruj się na tagach “nofollow” i “noindex”, które mają realny wpływ na sposób, w jaki Googlebot przetwarza Twoją witrynę. Tego typu tagi stosuje się tylko wtedy, gdy chcesz zablokować indeksowanie niektórych treści, na przykład stron technicznych lub polityki prywatności.
Kopiowanie fraz, które pojawiają się w wynikach Google – “People Also Ask” czy “People Also Search For”, może na pierwszy rzut oka wydawać się korzystne. W rzeczywistości jednak umieszczanie tych fraz w sposób dosłowny w całej witrynie okazuje się ryzykowne. Google coraz lepiej rozpoznaje, kiedy treść jest tworzona wyłącznie pod wyszukiwarkę, a takie podejście może wywołać efekt odwrotny do zamierzonego.
W konsekwencji unikaj zamieszczania w witrynie tych samych fraz w identycznej formie. Zamiast tego, koncentruj się na tworzeniu treści, która odpowiada na realne potrzeby użytkowników i jest dopasowana do tematyki Twojej witryny.
Google nagradza naturalność i unikalność, a strategia oparta na automatycznym kopiowaniu danych z wyszukiwarki może zostać uznana za spam.
Zawodowy copywriter specjalizujący się̨ w tworzeniu artykułów eksperckich dotyczących najważniejszych zagadnień związanych z SEO. Twierdzi, że nieustanne zmiany w tej dziedzinie napędzają go do dalszej pracy, a edukowanie innych pozwala mu wzrastać.