Źródła danych o e-commerce potrzebne do SEO i nie tylko
4 min
4 min
Skąd pozyskiwać rzetelne i sprawdzone dane na temat branży e-commerce? Jakie badania i raporty warto poznać, chcąc być na bieżąco z aktualnymi trendami dotyczącymi marketingu internetowego? Jeśli chcesz dobrze pozycjonować swoją stronę internetową, to musisz śledzić wszystkie nowinki. Zdecydowanie warto dbać o pozycjonowanie. Jednak e-commerce to nie tylko pozycjonowanie. Skąd czerpać informacje?
Rynek e-commerce wciąż dynamicznie się rozwija, zmiany w trendach i wzrosty widać nawet w perspektywie kilku miesięcy. Wciąż wprowadzane są nowe technologie oraz pojawiają się innowacyjne rozwiązania, mogące dać wręcz natychmiastową przewagę firmie, która wdroży je jako pierwsza. W przypadku działań w internecie, dane na temat zachowania użytkowników z 2018 roku będą już przestarzałe. Wymusza to konieczność ciągłego szukania nowych pomysłów i poszerzania wiedzy przez osoby związane z tym sektorem. Opieranie swojej strategii biznesowej na zdobytej kilka lat temu wiedzy, nie przyniesie upragnionych rezultatów, jakimi są: możliwie jak najlepsze odpowiadanie na potrzeby użytkowników i zwiększenie sprzedaży na platformach online. Warto zwracać szczególną uwagę na temat nowych informacji dotyczących SEO. Wtedy masz szansę dopasowywać swoją witrynę internetową pod aktualizacje algorytmów przed konkurencją. Będziesz wtedy osiągać najwyższe miejsca w wynikach wyszukiwania Google.
Badania e-commerce w Polsce
Największym i najważniejszym źródłem danych o e-commerce jest tworzony już od 8 lat
„E-commerce w Polsce. Gemius dla e-Commerce Polska”. Jest to kompendium wiedzy opracowywane przez Gemius Polska wraz z Izbą Gospodarki Elektronicznej, zawierające wnikliwe analizy zachowań podejmowanych przez konsumentów w związku z zakupami w internecie. Znajdziemy tam odpowiedzi na pytania dotyczące: przeszkód w dokonywaniu większych zakupów; produktów, które są najczęściej kupowane online; grup wiekowych zainteresowanych poszczególnymi kategoriami asortymentu w sklepach internetowych oraz informacje o procencie użytkowników korzystających z platform zakupowych w zależności od płci, wykształcenia czy miejsca zamieszkania. Tego typu opracowania dają nam podstawowe dane na temat punktu w jakim obecnie znajduje się branża. Jak urosła w porównaniu do ubiegłego roku i jakie kategorie produktów zyskały największe zainteresowanie klientów. Mimo że ten, opracowywany co roku, raport cieszy się największą renomą w naszym kraju, warto również sięgać po mniejsze, skupione na bardziej ograniczonej grupie badanych, publikacje np. mówiące o decyzjach zakupowych kobiet lub podsumowujących tylko jeden sektor np. e-commerce branży spożywczej.
Zagraniczne źródła informacji
W internecie granice międzynarodowe praktycznie nie istnieją. Jeśli prowadzimy serwis również
w języku angielskim i wprowadziliśmy możliwość wysyłki do innych krajów, nasi klienci mogą mieszkać w dowolnym miejscu na świecie. Wadą takiego rozwiązanie jest też zwiększona liczba konkurentów. Sprzedając na platformie e-commerce musimy walczyć o uwagę potencjalnego klienta nie tylko z innym polskim sklepem, ale także oferującymi podobne produkty podmiotami z całego świata, w tym globalnymi liderami takimi jak Amazon czy Aliexpress. W związku z tym, pozyskiwanie wiedzy jedynie
z polskojęzycznych portali informacyjnych czy korzystanie z opracowań dotyczących lokalnego rynku nie będzie dostatecznym źródłem informacji. Chcąc wiedzieć co obecnie dzieje się w e-commerce, jakie rozwiązania mogą być w najbliższym czasie wprowadzane oraz na które technologie warto zwrócić uwagę niezbędne jest korzystanie z międzynarodowych opracowań. Wśród liderów raportów
i analiz warto wymienić: Emarketer, Statista, Divante, Deloitte czy McKinsey&Company. To tylko niektóre z firm tworzących opracowania badań e-commerce. Jeżeli w swoich planach biznesowych mamy ekspansję na innym rynek np. kraje Europy Wschodniej, warto zapoznać się również z badaniami przeprowadzanymi na mieszkańcach wybranego przez nas obszaru.
Oprócz raportów oraz szczegółowych analiz, dobrym źródłem danych o e-commerce i bieżącej sytuacji na rynku są wydarzenia branżowe, spotkania oraz warsztaty gromadzące przedstawicieli różnych firm i instytucji prowadzących sprzedaż w internecie. Nawiązując kontakt z innymi osobami działającymi w podobnym do naszego obszarze, mamy okazję poznać inną perspektywę. Wymiana doświadczeń może pomóc zapoznać się z wdrażanymi przez zespoły, zmagające się z podobnymi do naszych problemami, rozwiązaniami. Mimo, że rzadko dowiemy się o konkretnych liczbach oraz nie poznamy „tajnego” know-how, czytanie oraz słuchanie wypowiedzi liderów w branży e-commerce, ich wypowiedzi na temat wyzwań gospodarczych czy trendów na najbliższe lata również pomaga w pogłębianiu i usystematyzowaniu wiedzy. Szczególnie, jeśli dopiero rozpoczynamy prowadzenie sprzedaży w internecie – case study i porady od funkcjonujących na tym rynku od lat osób, mogą okazać się dla nas bardzo cenne.
Nowinki o SEO
Jeśli chcesz wiedzieć dużo o tym, co dzieje się w świecie pozycjonowania, to zalecamy śledzenie kilku istotnych źródeł. Pierwszymi są wszystkie oficjalne konta Google – co jakiś czas firma dodaje nowe filmy na YouTube o SEO, wrzuca tweety i dzieli się nowymi zmianami na innych serwisach społecznościowych. Sprawdzaj też profile osób, które są ekspertami Google od strategii marketingowych i SEO. Czytaj blogi najlepszych pozycjonerów, sprawdzaj czy są dodawane nowe dane do samouczka Google, śledź zadawane pytania i odpowiedzi w społeczności Google Console. Dobrym źródłem są także blogi i social media prowadzone przez specjalistów od narzędzi pozycjonerskich, na przykład od Ahrefs.
Warto również pamiętać, że zapoznawanie się jedynie z informacjami dotyczącymi e-commerce nie wystarczy! Sprzedaż internetowa wiąże się z wieloma innymi obszarami takimi jak np. działania w social mediach, rozwój sztucznej inteligencji oraz pojawianie się nowych aplikacji mobilnych. Oczywiście, nie da się być ekspertem we wszystkich tych dziedzinach, ale czytanie najważniejszych doniesień z obszaru nowych technologii czy zapoznawanie się ze zmianami jakie wprowadzają media społecznościowe, nawet jeśli pozornie nie dotyczą sprzedaży, może być dobrym pomysłem.
dzięki z apodsumowanie, dodam że Gemius daje dane ale nie można na 100 proc na nich polegać bo to jednak dane poglądowe, nie raz się na nich przejechałem w dużej skali