Czy warto pozycjonować się na słowa kluczowe o zerowej liczbie wyszukiwań?
3 min
3 min
Optymalizujesz witrynę, aby osiągnąć większy ruch z wyników wyszukiwania Google? Jednym z ważnych kroków jest wybór słów kluczowych do wykorzystania w treściach. Chodzi o zapytania wysyłane przez internautów do Google, w trakcie poszukiwań interesujących informacji lub produktów. Im większy wolumen wyszukiwania, tym dana fraza daje większe szanse na pozyskanie ruchu. Czy jednak warto pozycjonować witrynę na słowa, które mają zerową liczbę wyszukiwań?
Przygotowując listę fraz do optymalizacji strony, możesz korzystać z różnych narzędzi, które określają, ile wynosi orientacyjnie wolumen wyszukiwań danej frazy. Mogą podawać konkretną liczbę, jak np. Ahrefs, ale także określony przedział, np. od 1 do 10 tys. miesięcznie.
Źródło: https://app.ahrefs.com
W branży SEO od lat toczy się dyskusja dotycząca sensu pozycjonowania fraz, które mają zerową liczbę wyszukiwań – tzn. popularne narzędzia wskazują, że dane zapytanie jest rzadko wyszukiwane lub internauci w ogóle z niego nie korzystają. Patrząc na to logicznie, trudno dostrzec wartość słów kluczowych, które nie są używane przez użytkowników Google. Po co inwestować w pozycjonowanie strony na frazy, które i tak nie przynoszą ruchu? Wzrost liczby słów kluczowych typu long-tail, wyszukiwanie głosowe i zawiłość intencji użytkowników podważają pogląd, że słowa kluczowe o zerowej liczbie wyszukiwań powinny być od razu odrzucane.
Zwróć uwagę na istotny fakt, o którym Google wspominało w swoim profilu na Twitterze (X). Aż 15% codziennych wyszukiwań to zapytania, które zostały użyte po raz pierwszy. Zatem to, że słowo kluczowe nie było używane do dziś, nie oznacza, że nie będzie wykorzystywane w przyszłości.
Źródło: https://twitter.com/Google/status/1493681643290300425
Poza tym dane prezentowane przez narzędzia SEO są szacunkowe. Nie ma gwarancji, że nikt nie wyszukuje danej frazy. Przeważnie określają one wolumen od – do. Dlaczego warto brać pod uwagę takie zapytania?
Dotrzyj do zaangażowanych odbiorców
Słowa kluczowe o zerowej liczbie wyszukiwań często mogą pasować do specyficznych, niszowych zapytań, które, jeśli są skutecznie adresowane, mogą przyciągnąć ukierunkowaną i zaangażowaną grupę odbiorców. Warto brać pod uwagę nie tylko liczbę wyszukiwań, ale również znaczenie i intencje korzystających z tych mniej wyszukiwanych haseł.
Rola wyszukiwania głosowego i słów z długiego ogona
Użytkownicy coraz częściej wybierają konwersacyjne, konkretne zapytania, a optymalizacja serwisu pod nie może zapewnić przewagę nad konkurencją. Uwzględnienie słów kluczowych z długiego ogona, nawet jeśli mają one zero wyszukiwań, jest zgodne ze zmieniającym się podejściem internautów do szukania w sieci. Według Backlinko blisko 92% wyszukiwanych w Google fraz to zapytania long-tail, czyli składające się z co najmniej 3 słów.
Źródło: https://backlinko.com/google-keyword-study
Dotrzyj do rynków niszowych
Dla firm ukierunkowanych na konkretnych odbiorców, działających w niszy, te słowa kluczowe mogą być kopalnią złota. Mała liczba wyszukiwań niekoniecznie odzwierciedla brak popytu. Może natomiast wskazywać na luki w treściach, które odpowiadałyby na te konkretne potrzeby. Wypełniając je, możesz budować autorytet w swojej niszy. Internauci docenią Twój content.
Mała konkurencja
Jeśli Twoja domena ma dobrą reputację, prawdopodobnie wystarczy podstawowa optymalizacja pod dane słowo kluczowe, aby osiągnąć wysoką pozycję na dane zapytanie. To duża szansa, kiedy rozpoczynasz kampanię SEO. Agencja marketingowa może stawiać na słowa kluczowe typu long-tail, aby szybko zapewnić Ci ruch z Google, a ten będzie wynikać nawet z fraz, które teoretycznie mają zerową liczbę wyszukiwań.
Widoczność marki i budowanie autorytetu
Słowa kluczowe o zerowej liczbie wyszukiwań mogą przynieść wzrost ruchu, ale to także inwestycja w długoterminową widoczność marki i budowanie autorytetu. Pozycjonujesz się jako wiarygodne źródło w swojej niszy.
Monitorowanie trendów
Słowa kluczowe o zerowej liczbie wyszukiwań mogą wskazywać na pojawiające się trendy lub tematy, które nie zyskały jeszcze dużej uwagi. Możesz się w nie zaangażować, zanim zrobi to konkurencja.
Przedsiębiorca związany z branżą SEO od 2004 roku. Tworzy content o tematyce marketingu online, finansów, nieruchomości i podróży. Rozwija własne serwisy tematyczne.