Pojęcia takie jak customer journey i user experience (UX) funkcjonują w świecie marketingu online już od jakiegoś czasu. Marketerzy i reklamodawcy coraz lepiej rozumieją, że istotą całego marketingu jako takiego jest koncentracja na kliencie/użytkowniku i jego potrzebach. I właśnie z takiego sposobu myślenia powstało podejście SXO, czyli Search Experience Optimization. Co warto wiedzieć na temat tej strategii? Dlaczego jest skuteczna? I jak ją wdrożyć? Zapraszamy do lektury!
Gdybyśmy chcieli stworzyć krótką definicję SXO, należałoby napisać, że to połączenie tradycyjnych działań optymalizujących strony internetowe pod kątem wyszukiwarek (SEO) i doświadczeń użytkowników, czyli UX. Cel jest jeden – przyciągnąć uwagę klienta i zachęcić go do zakupu. Dlaczego podejście SXO jest skuteczne? Bo odpowiada na potrzeby klientów. Ale po kolei.
Tradycyjne SEO
Głównym celem tradycyjnie rozumianych działań SEO jest osiągnięcie jak najwyższych pozycji w wyszukiwarce internetowej, najczęściej Google. W tym celu agencje SEO stosują szereg działań, które mają to umożliwić:
- Link building, czyli budowanie jak największego zaplecza wartościowych linków prowadzących do i z danej witryny.
- Content marketing, czyli w skrócie tworzenie wysokojakościowych artykułów, wpisów i innych tekstów, których zadaniem jest pokazanie botom Google, że pozycjonowana strona zawiera unikalne, wartościowe treści (ergo, warto ją prezentować użytkownikom).
- Działania optymalizacyjne, mające na celu pokazanie botom Google, jakie treści można znaleźć na stronie. W tym celu stosuje się frazy i słowa kluczowe, a także odpowiednią strukturę tekstu, przyjazną Google (m. in. nagłówki H1-H4). Ważna jest też regularna aktualizacja treści znajdujących się na stronie.
- Dopracowana strona mobilna. We wrześniu 2020 (później okazało się, że Google wydłużyło czas do marca 20201) roku Google wprowadziło nową politykę, według której to wersja mobilna (a nie desktopowa, jak to miało miejsce do tej pory) jest indeksowana przez boty tej wyszukiwarki. Zgodnie z nowymi założeniami to wersja mobilna gra pierwsze skrzypce w strategii SEO. Badania wskazują, że aż 85% badanych uważa, że wersja mobilna powinna być przynajmniej tej samej jakości co wersja na komputery, a nawet lepsza.
Wszelkie te działania są realizowane przede wszystkim z myślą o botach indeksujących. Takie myślenie okazało się jednak dla wielu firm zwodnicze. Co poniektórzy gracze stosowali bowiem działania, które nie spotkały się z uznaniem ani Google, ani klientów. Warto tutaj wspomnieć choćby o keyword stuffing, czyli nienaturalnie intensywnym umieszczaniu słów i fraz kluczowych na stronie.
W tym miejscu pojawia się jednak uzasadnione pytanie – gdzie w tym wszystkim jest użytkownik? W końcu to użytkownik przegląda stronę/sklep internetowy i to użytkownik składa zamówienie. Może należałoby zatem skoncentrować się właśnie na nim? I w ten sposób przechodzimy do drugiego kluczowego członu tworzącego SXO.
User Experience, czyli doświadczenia użytkownika
O UX powstają całe książki, ale tutaj musimy się ograniczyć do samej esencji. UX, czyli User Experience to całościowe wrażenia i doświadczenia użytkowników, które pojawiają się podczas kontaktu z Twoją firmą. Szeroko rozumiany UX obejmuje tak naprawdę wszystkie kluczowe elementy współczesnego biznesu, czyli:
- Stronę internetową
- Obsługę klienta i dostępne kanały komunikacji
- Profile w social mediach
- Politykę cenową i reklamacyjną
- Zakres oferty
Nieco zawężone pojęcie UX odnosi się głównie do strony/sklepu internetowego i aplikacji mobilnej. I właśnie to zawężone rozumienie UX interesuje nas głównie w kontekście SXO. W sekcji poświęconej tradycyjnie rozumianemu SEO, mówiliśmy o takich elementach jak:
- mobilna wersja Twojej strony,
- content marketing
- działania optymalizacyjne
I tak naprawdę, każdy z tych elementów może być realizowany z myślą o potrzebach użytkownika, a zatem zgodnie z podejściem SXO. W jaki sposób?
SXO w praktyce
SXO to realizowanie działań pozycjonujących i optymalizacyjnych w taki sposób, aby mieć na względzie także potrzeby klientów i zachęcać ich do zakupu. I w tym momencie zagadnienie SXO staje się ściśle powiązane ze ścieżką zakupową klientów, czyli customer journey. Do dalszej analizy tego zagadnienia posłuży nam model SEE-THINK-DO-CARE.
MODEL SEE-THINK-DO-CARE
Avinash Kaushik, autor wspomnianego modelu, pracuje w departamencie digital marketingu Google od 2007 roku. W 2015 roku zaproponował model SEE-THINK-DO-CARE, który doskonale wpisuje się w strategię SXO. Model ten dopasować treści i elementy na Twojej stronie do klientów znajdujących się na każdym etapie ścieżki zakupowej. To podejście dzieli klientów na cztery główne grupy, w zależności od tego, na jakim etapie customer journey się znajdują. I tak:
- SEE: to najszersza grupa odbiorców. Ci klienci często jeszcze nie podjęli żadnej decyzji zakupowej. Szukają informacji, zastanawiają się. Jeśli na przykład prowadzisz sklep rowerowy, w grupie SEE będą klienci, którzy podjęli decyzję, że będą się więcej ruszać.
- THINK: klienci w tej grupie już mniej więcej wiedzą, czego potrzebują. Szukają więcej informacji i szczegółów. Często zadają pytania „jak?”: „Jak zacząć więcej się ruszać?”, „Jak dobrać narty?”, „Jak wybrać laptopa gamingowego?”.
- DO: to najważniejszy etap. Klient na tym etapie jest już praktycznie gotowy do zakupu konkretnego rozwiązania lub produktu. Potrzebuje tylko niewielkiej zachęty do działania. Idealnie tu i teraz.
- CARE: to klienci, którzy już dokonali zakupu, ale być może jeszcze wrócą, albo poszukują dodatkowych informacji.
Działania zgodne ze strategią SXO powinny koncentrować się na potrzebach klientów znajdujących się w każdej z tych czterech grup. To przy okazji świetny przepis na nasycenie Twojej strony internetowej różnego rodzaju materiałami i treściami, które przyciągną uwagę zarówno klientów, jak i Google.
- Aby zainteresować klientów na etapie SEE, pokazuj inspiracje, odpowiadaj na ogólne pytania, prezentuj różne możliwości. Do tego celu przyda się profil w social mediach, przede wszystkim na Facebooku i Instagramie.
- Klient THINK pyta „jak?”, a zatem skup się na treściach poradnikowych, rankingach, zestawieniach i recenzjach.
- Gdy dotrzesz do etapu DO, kluczowe są dobrze przemyślane CTA, czyli wezwania do działania, odpowiednio skrojona oferta, tutoriale i specyfikacje techniczne. Rabat przy pierwszym zakupie lub darmowa dostawa mogą zdziałać cuda.
- Etap CARE to znowu treści poradnikowe, ale związane już bardziej z pielęgnacją, konserwacją, aktualizacją, czy ogólnie utrzymaniem produktu. Tutaj dobrze sprawdzi się przemyślany newsletter czy klub stałego klienta.
SŁOWA I FRAZY KLUCZOWE
Wcześniej wspomnieliśmy o niewartej stosowania strategii keyword stuffingu. Prawda jest taka, że najskuteczniejsze jest działanie odwrotne. Oczywiście na Twojej stronie powinny być słowa i frazy kluczowe, ale ich rozłożenie powinno być naturalne dla czytelnika i pasujące do kontekstu. Frazy kluczowe nie powinny wyglądać na „wepchnięte na siłę”, jak to często bywa w przypadku już legendarnych fraz w stylu „tani fryzjer dla kobiet Białystok”.
Przeczytaj na głos treść po optymalizacji fraz kluczowych. Jeśli brzmi naturalnie, w sposób zbliżony do codziennej komunikacji – jesteś na dobrej drodze!
LINK BUILDING
Istota skutecznego link buildingu tkwi w wysokojakościowych miejscach, gdzie Twoje linki się pojawiają. Zadbaj o to, aby były to miejsca intuicyjne z punktu widzenia użytkownika. Wracając do naszego przykładu sklepu rowerowego – naturalne miejsca do link buildingu w tym przypadku to strony poświęcone aktywności na świeżym powietrzu, sportom, dietetyce, zdrowiu, a nawet turystyce.
69% marketerów uważa, że kupowanie linków pozytywnie wpływa na rankingi wyszukiwania.
CONTENT MARKETING
Dla ponad 50% badanych, tworzenie treści, które przyciągają klientów stanowi największe wyzwanie związane z content marketingiem.
Tutaj rada jest bardzo prosta: Cokolwiek piszesz, pisz przede wszystkim z myślą o użytkownikach i klientach. Zastanów się, jakich informacji poszukują Twoi potencjalni klienci (wykorzystaj w tym celu model Kaushika) i dostarcz im je w postaci wysokojakościowych, poprawnych i unikalnych wpisów i artykułów.
Pisz też w sposób przyjazny Google:
- Stosuj nagłówki H1-H4
- Zadbaj o konkretny tytuł, lead (wstęp) i metaopis
- Nasyć tekst słowami kluczowymi, ale nie przesadź z nimi
- Upewnij się, że artykuł jest poprawny językowo
Zastanawiasz się, o czym warto pisać? Oto lista narzędzi, które pomogą Ci znaleźć pomysły na teksty na Twoją stronę:
PODPOWIEDZI GOOGLE
UBERSUGGEST
KEYWORDTOOL
GRUPY NA FACEBOOKU
To często prawdziwa kopalnia ciekawych tematów. Są one bardzo popularne i często omawiają nawet wąskie zagadnienia. Znajdziesz tam masę pytań, wątpliwości i dyskusji, z których wiele warto przenieść na bloga. Członkostwo w takiej grupie to też automatycznie szansa, na łatwe promowanie takiej treści. Zawsze należy sprawdzić regulamin, ale na ogół nikt nie powinien się pogniewać za wklejenie linka do wartościowego artykułu.
Idealna strategia SXO?
Oczywiście taka strategia dla każdej strony i każdego sklepu będzie wyglądać nieco inaczej, ale kluczowe jest, aby:
- Zadbać o strukturę i treści na stronie zgodne z wytycznymi Google. Tyczy się to również wersji mobilnej.
- Zaplanować ścieżkę zakupową tak, aby odpowiadać na potrzeby klientów znajdujących się na wszystkich etapach tej ścieżki. Sam proces zakupowy powinien być maksymalnie uproszczony, tak aby nic nie rozpraszało klienta.
- Tworzyć nowe materiały z myślą o potrzebach klientów. Pisz teksty, które odpowiadają na ich pytania i wątpliwości. Bądź godnym zaufania doradcą, edukuj i informuj o nowościach. Twoi klienci z pewnością docenią takie podejście.
- Zachęcać do zakupu przy użyciu różnego rodzaju dostępnych metod i narzędzi (profile SM, newsletter, program lojalnościowy, przemyślana oferta, skuteczne CTA, intuicyjna nawigacja na stronie, różne kanały komunikacji)
- Dbać o klientów, którzy już raz coś kupili i zachęcać ich do powrotu.
Dlaczego SXO jest skuteczne?
Po lekturze tego wpisu powinieneś już w dużej mierze znać odpowiedź na to pytanie. SXO pozwala Ci upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Z jednej strony, pozycjonowanie stron nadal odgrywa ważną rolę, a z drugiej – Twój marketing i komunikacja są nastawione na potrzeby klientów, przez co nie czują się oni pominięci lub nieważni. Można powiedzieć, że w ten sposób wygrywasz na obu frontach. Dlatego jesteśmy przekonani, że już niedługo podejście SXO będzie standardem, ponieważ właśnie tego oczekuje rynek.
Dzięki SXO:
- Możesz zwiększać sprzedaż i powiększać grono stałych klientów
- Skutecznie budujesz coraz wyższą pozycję w Google
- Dbasz o regularną aktualizację strony internetowej
- Tworzysz wysokojakościowe materiały
- Zyskujesz zaufanie klientów, ponieważ aktywnie dzielisz się swoją wiedzą i doświadczeniem
- Nigdy nie zabraknie Ci pomysłów na rozwój witryny czy bloga
Brzmi ciekawie, prawda? Jeśli chciałbyś dowiedzieć się, jak Twoja firma może wdrożyć podejście SXO – zapraszamy do kontaktu!