Google, w ramach swojej najnowszej aktualizacji Core March Update 2024, podjęło drastyczne kroki w walce z niskiej jakości treściami i spamem generowanym przez sztuczną inteligencję. W wyniku tych działań tysiące adresów URL zostało usuniętych z wyników wyszukiwania, co ma daleko idące konsekwencje dla właścicieli stron internetowych.
Źródło: https://img.freepik.com/free-photo/businessman-hand-touching-search-icon-bar-seo-search-engine-optimisation-marketing-survey-concept-by-3d-render-illustration_616485-114.jpg?t=st=1716033460~exp=1716037060~hmac=a391c7d41edf9722e82866f69691387479f9cf8b6048270498c5709337c0c814&w=1380
Skala problemu jest większa, niż nam się wydaje
Google od lat stara się zapewnić użytkownikom jak najwyższą jakość wyników wyszukiwania. Ostatnia aktualizacja, znana jako March 2024 Core Update, skoncentrowała się na eliminacji treści o niskiej jakości oraz spamu generowanego przez AI. Te działania są odpowiedzią na rosnącą liczbę witryn, które wykorzystują sztuczną inteligencję do tworzenia contentu w celu manipulowania rankingami wyszukiwania.
Skala deindeksacji jest ogromna
Analizy przeprowadzone przez Iana Nuttalla, znanego eksperta SEO, wykazały, że ponad 800 witryn zostało całkowicie usuniętych z indeksu Google na wczesnym etapie wdrażania aktualizacji. Nuttall monitorował 49,345 witryn, z czego 837 zostało całkowicie wyindeksowanych, stanowiąc około 1,7% wszystkich weryfikowanych stron. Podkreślił również, że problem dotyczy wielu sektorów (nie tylko YMYL – Your Money, or Your Life).
Zdj 1. Wypowiedź Ian Nuttall w kontekście aktualnego problemu deindeksacji.
Źródło: x.com/iannuttall/status/1766138842883735905
Konsekwencje dla ruchu i przychodów
Szeroko pojęta deindeksacja ma poważne konsekwencje dla właścicieli witryn. Analizy Nuttalla wskazują, że 837 stron, które zostały usunięte z wyników wyszukiwania, generowało wcześniej ponad 20,7 miliona wizyt organicznych miesięcznie. Nagła utrata ruchu jest wręcz katastrofalna pod kątem finansowym. To straty na poziomie 446,552 dolarów z tytułu przychodów z reklam.
Celowanie w spam generowany przez AI
Badania przeprowadzone przez Originality.ai potwierdzają, że wszystkie deindeksowane strony zawierały treści generowane przez AI. Połowa z nich miała od 90 do 100% treści wygenerowanych przez sztuczną inteligencję.
Jak dostosować się do zmian?
Jeśli chcesz utrzymać wysoką pozycję w wynikach wyszukiwania, musisz skupić się na tworzeniu wysokiej jakości, oryginalnych treści.
Co warto zrobić?
- przemyśl swoją strategię content marketingu (unikaj nadmiernego korzystania z narzędzi AI do generowania treści);
- inwestuj w wysokiej jakości, unikalne teksty tworzone przez ludzi (różnorodnych ekspertów, przygotowujących content zgodnie z zasadami E-E-A-T).
Jeśli potrzebujesz wsparcia w optymalizacji swojej strony, rozważ współpracę z doświadczoną agencją marketingową, która pomoże dostosować się do tych zmian i utrzymać konkurencyjność rynkową.
Zdj 2. Istotne spostrzeżenia Ian Nuttall na Twitterze.
Źródło: x.com/iannuttall/status/1767217440885268573
Podsumowanie
Google, w ramach aktualizacji March 2024 Core Update, podjęło zdecydowane kroki w walce z niskiej jakości treściami i spamem generowanym przez sztuczną inteligencję. Skala deindeksacji pokazuje, jak poważnie Google traktuje ten problem.
Dla właścicieli witryn oznacza to konieczność dostosowania się do nowych standardów i zwrócenie uwagi na tworzenie wyłącznie wartościowych, oryginalnych wpisów.
Pamiętaj, że pozycjonowanie strony internetowej to nie tylko techniczne dostosowanie, ale przede wszystkim dostarczanie contentu użytecznego dla odbiorcy.