Na skróty
Kod HTTP to informacja zwrócona przez serwer do użytkownika. Każdy posiada odrębne oznaczenie numeryczne. Niektóre z nich są czysto informacyjne, inne potwierdzają powodzenie, lub przekierowanie. Wyróżniamy również błędy HTTP, które strony internetowej bądź serwera.
Google ogromnie ceni strony internetowe wolne od błędów, które dopasowane są do potrzeb użytkowników. Z tego powodu algorytmy wyszukiwarki analizują tego typu kwestie, podczas określania pozycji konkretnej domeny. Każdy błąd HTTP negatywnie wpływa na witrynę, zarówno pod kątem SEO, jak i UX oraz sprzedaży w przypadku e-commerce. Należy dążyć do ich całkowitej eliminacji. Dlatego agencje, które oferują pozycjonowanie, przykładają ogromną uwagę nie tylko do prędkości ładowania strony, ale także kompleksowej optymalizacji. Usunięcie niechcianych błędów HTTP może w długofalowej perspektywie pozytywnie wpłynąć na pozycję fraz kluczowych oraz user experience (UX). W efekcie możesz liczyć na wyższy współczynnik konwersji. Jeżeli strona internetowa długo się ładuje i zmusza do czekania, trudno będzie wydłużyć czas sesji, czy zwiększyć sprzedaż. Dlatego warto SEO łączyć z UX – taka synergia jest nazywana strategią SXO, gdzie dba się nie tylko o pozycjonowanie, lecz także o dobro i satysfakcję użytkowników. Jeśli chcesz, aby strona internetowa spełniała swoją rolę, pamiętaj o podstawach, czyli między innymi eliminacji błędów HTTP.
Prowadząc stronę internetową, warto wiedzieć, co dokładnie oznaczają najpopularniejsze błędy HTTP. W tym celu nie potrzebujesz specjalistycznej wiedzy. Wystarczy kojarzyć konkretny kod, z jego znaczeniem. Możemy wyróżnić ich kilkadziesiąt, zaczynają się od liczb:
My skupimy się na dwóch ostatnich podpunktach, czyli błędach z serii 400 oraz 500.
Błąd 403 oznacza, że zawartość strony wymaga uzyskania uprawnień (na przykład poprzez zalogowanie się). Czasami witryny posiadają przypadkowo zablokowane elementy, które powinny być ogólnodostępne. Wówczas należy je odblokować. Błąd 403 jest spotykany przede wszystkim w mediach społecznościowych. W takiej sytuacji serwer „zrozumiał” zapytanie i połączenie zostało wykonane poprawnie, natomiast użytkownik ze względu na brak uprawnień nie może wyświetlić zawartości.
Nie znaleziono strony. Prawdopodobnie najpopularniejszy błąd, czyli HTTP 404. Pod takim adresem URL nie ma żadnej zawartości, co więcej, prawdopodobnie nigdy jej tam nie było. Jeżeli podstrona została przeniesiona, administrator powinien utworzyć przekierowanie 301 lub 302, co znacznie wpływa na komfort użytkowników. Błędy HTTP 404 możesz znaleźć za pomocą oprogramowania Screaming Frog. Warto także przygotować niestandardowy szablon 404, dzięki któremu podstrona będzie wyglądać przyjaźnie dla internautów.
Błąd 410 mówi, że dana podstrona zniknęła, czyli prawdopodobnie została usunięta. Aby wyeliminować ten problem, podobnie jak w przypadku kodu 404, należy utworzyć przekierowania 301 (moved permamently). Jaka jest różnica między błędem 410 oraz 404? Ten pierwszy informuje, że strona istniała, ale została usunięta. Natomiast kod 404 dosłownie mówi nam, że adresu URL „nie znaleziono”, na przykład z powodu błędnej konfiguracji, czy przeniesienia.
Bardzo często programiści implementują na stronach internetowych specjalne ochrony, na przykład przed atakami hakerskimi. Podstawowym zabezpieczeniem jest między innymi ograniczenie liczby zapytań. Podczas próby złamania tej ochrony, strona wyświetli błąd 429. Jeżeli komunikat wyświetla się zbyt często, sprawdź konfigurację strony internetowej. Być może posiadasz bardzo mały limit zapytań i podczas indeksowania witryny, ta zwraca błąd 429.
Za błędem 500 kryje się problem ze serwerem. Wówczas przeglądanie witryny staje się niemożliwe. W takiej sytuacji warto skontaktować się na przykład z firmą hostingową, która dostarcza usługę. W rozwiązaniu problemu mogą także pomóc specjaliści zewnętrzni, których wynajmiesz do pomocy.
Chcesz zadbać o swoją stronę internetową, redukując wszystkie błędy HTTP? W takim przypadku najlepiej zainwestować w specjalistyczne oprogramowanie służące do analizy struktury strony oraz linków. Świetnie sprawdzi się między innymi Screaming Forg, który znajdzie tak zwane broken links, czyli adresy URL zwracające błąd HTTP.
Możesz także kontrolować stan linków wewnętrznych za pomocą Google Search Console. Zaloguj się na swoje konto, przejdź do zakładki Indeks, a następnie Stan, a zobaczysz podstawowe informacje o adresach URL. Oprogramowanie powiadomi Cię, które podstrony posiadają poważne błędy.
Postaraj się jak najszybciej wyeliminować wszystkie błędy HTTP. Zwróć także uwagę na linki wychodzące – jeśli udostępniasz odnośniki do stron, które nie istnieją, negatywnie wpływasz na SEO własnej witryny. Podobna sytuacja dotyczy odnośników przychodzących. Jeśli jakakolwiek strona w internecie podlinkowała Twój artykuł, a tekst nie jest już dostępny pod tym samym adresem URL, jak najszybciej wykonaj przekierowanie HTTP 301. Wówczas backlink ciągle będzie mieć istotny wpływ na SEO Twojej strony internetowej.
Absolwent zarządzania. Łączy SEO i content marketing w jednolitą całość. Pozycjonowanie stron traktuje w kategorii strategii marketingowej, która ma znaczenie na każdym etapie ścieżki zakupowej użytkownika. Prywatnie fascynuje się psychologią zachowań konsumenckich.