Propagacja domeny i wpływ na pozycjonowanie
4 min
4 min
Na skróty
Propagacja domeny, zwana także propagacją DNS, jest rozpowszechnianiem informacji o tym, że konkretny adres internetowy posiada inny adres IP, na przykład po zmianie hostingu. Tego typu proces ma również miejsce bezpośrednio po zarejestrowaniu domeny lub jej odnowieniu. Internet musi wiedzieć, jaki dokładnie adres prowadzi do konkretnej domeny. Według niektórych źródeł propagacja domeny jest czasem od wdrożenia ustawień, upływającym aż do ich uwzględnienia przez poszczególne serwery DNS. Jaki jest wpływ propagacji domeny na pozycjonowanie?
Zacznijmy od poruszenia tematu, czym tak naprawdę jest DNS. Termin ten będzie wielokrotnie powielać się podczas poruszania kwestii propagacji domeny. Za skrótem DNS kryją się słowa Domain Name System. Można kolokwialnie przyjąć, że DNS jest swego rodzaju tłumaczem nazw domen. Na całym świecie znajduje się sporo serwerów DNS, a propagacja domeny to rozsyłanie informacji o tym, do jakiego adresu IP kieruje konkretny adres URL. Gdy cały proces zakończy się sukcesem, witryna będzie poprawnie wyświetlać się w przeglądarce wszystkim użytkownikom, bez względu na lokalizację. Takie rozsyłanie informacji ma miejsce po zakupie domeny, jej przenosinach oraz w momencie odnowienia abonamentu po jego wygaśnięciu. Dzięki propagacji domeny serwery DNS „wiedzą”, że adres URL jest już aktywny lub został ponownie włączony i można z niego korzystać.
Propagacja domeny jest przydatna na przykład podczas zmiany hostingu, gdy aktualny nie odpowiada administracji. Może być zbyt wolny, drogi lub nie spełniać oczekiwań – powodów jest wiele. Czasami słaby hosting znacznie spowalnia stronę internetową, a pamiętajmy, że czas ładowania zawartości witryny ma ogromne znaczenie podczas pozycjonowania. Dlatego przeniesienie domeny czasami ma miejsce ze względu na SEO.
Na co warto zwrócić uwagę i dlaczego? Przyjmijmy, że narzekasz na wydłużony czas ładowania witryny. Jeśli będziesz przenosić domenę z powodu SEO na inny DNS, co pokieruje na nowy hosting lub serwer, uważaj na kilka niepożądanych skutków. Przede wszystkim pamiętaj, że nowe serwery DNS rozwiązują na inne IP serwera niż wcześniej – oznacza to, że prawdopodobnie część użytkowników trafi na aktualny (nowy) serwer, a część na ten stary. Sytuację tę można porównać do poczty elektronicznej. Niektóre wiadomości będą dostarczane na nowy serwer, a inne na stary. Zwróć więc uwagę na synchronizację e-poczty podczas propagacji domeny. Dodatkowo, jeśli zachodzi taka konieczność, skonfiguruj stare serwery DNS, aby przekierowywały na nowe serwery. Jeśli nie wiesz, jak zabrać się za propagację domeny, najlepiej skorzystać z pomocy profesjonalistów, którzy mają doświadczenie w tej kwestii.
Pamiętaj, że propagacja domeny ma wpływ na pozycjonowanie. Jeśli chcesz zachować swoją pozycję w organicznych wynikach wyszukiwania Google, cały proces powinien być wykonany skrupulatnie. Co wpływa na czas propagacji domeny? Pamięć podręczna na urządzeniu lokalnym – zacznijmy od podstaw. Każdy komputer przechowuje cache różne adresy IP przeglądanych witryn. Usunięcie danych może w pewnym stopniu przyspieszyć proces propagacji. Time to Live – czyli parametr TTL konfigurowany po stronie serwera DNS zarządzającego konkretną domeną. To właśnie ten element określa, jak długo informacje o stronie internetowej mogą być przechowywane w pamięci podręcznej. Odświeżanie cache w DNSach Google – oprogramowanie Flush Cache umożliwia odświeżanie cache w DNSach co może przyspieszyć propagację domeny, szczególnie jeżeli zależy nam na pozycjonowaniu i widoczności w sieci.
Nie ulega wątpliwości, że propagacja domeny i pozycjonowanie to tematy, które idą ze sobą w parze. Poprawnie przeprowadzony proces może pozytywnie wpłynąć na SEO, na przykład podczas zmiany hostingu na szybszy i wydajniejszy. Dodatkowo warto wspomnieć o tym, jak sprawdzić postęp procesu propagacji. Prawdopodobnie najlepszym rozwiązaniem będzie whatsmydns.net. Należy pamiętać, że każda zmiana serwerów DNS dla domeny u rejestratora jest widoczna w sieci w różnym czasie. Czasem proces ten zajmuje kilkanaście minut, a w innych przypadkach kilkanaście godzin. Zwykle wszystko to zależy od serwerów DNS, a nie samego operatora. Przypominamy, że zmiana adresu IP strony internetowej nie wpływa w żaden sposób na SEO. Google już dawno rozprawiło się z tym mitem. Natomiast zmiana hostingu oraz serwera DNS może pozytywnie lub negatywnie skutkować na pozycjonowanie domeny. Wspomnieliśmy o tym już wcześniej. Liczy się prędkość oraz wydajność. Czy szybsze prędkości DNS poprawiają SEO? Oczywiście, że tak. Google przyznało, że czas ładowania strony wpływa na wyniki organicznych wyników wyszukiwania. Mimo że czasy wyszukiwania DNS są zwykle znacznie krótsze niż sekunda, nadal mogą wpływać na ładowanie strony i rzutować na pozycję w wyszukiwarce. Jeśli chcesz przenieść domenę, ale boisz się o SEO, skorzystaj z pomocy profesjonalistów. Specjaliści posiadający doświadczenie w tej kwestii zajmą się Twoim problemem od A do Z, aby witryna zachowała swoje pozycje w Google.
Pozycjonowanie domeny to wieloetapowy proces, który jest rozłożony w czasie. Rozpoczynać go zawsze powinien szczegółowy audyt SEO, który prowadzi do wykrycia usterek optymalizacyjnych. Następnie tworzy się strategię, która uwzględnia działania na stronie (on-site) oraz poza nią, czylo (off-site). Przeprowadza się analizę konkurencji i dobór słów kluczowych. Od tego momentu eliminuje się błędy w optymalizacji i dba o pozycjonowanie domeny poprzez backlinki, content, ale także SEO techniczne. Stopniowo, z miesiąca na miesiąc wprowadza się coraz więcej poprawek, zmian oraz nowych elementów, a wyszukiwarka Google zaczyna to doceniać. Pierwsze wyniki mogą być jednak widoczne dopiero po kilku miesiącach. Należy poczekać na to, aż roboty Google ponownie odwiedzą podstronę i ją przeanalizują.