Wyszukiwarki a AI, płatne reklamy w SGE, Google o AI w Search Console
3 min
3 min
Na skróty
Google wprowadza nowe rozwiązania, które mogą znacząco wpłynąć na sposób, w jaki korzystamy z wyszukiwarek. Sundar Pichai, CEO Google, podzielił się informacjami na temat wpływu AI na ruch w wyszukiwarkach oraz wyjaśnił, dlaczego firma nie planuje dodania wyszukiwań AI do Search Console.
Oprócz tego: Google testuje płatne reklamy w AI Overviews (SGE), a nowe zasady dotyczące nadużyć reputacji witryny mają wpływ na Google Discover.
Najnowsze wiadomości SEO… czas start!
Źródło: https://img.freepik.com/free-photo/3d-robot-hand-background-ai-technology-side-view_53876-129789.jpg?t=st=1716371352~exp=1716374952~hmac=4eefaaf4bdbbedbbda314aa9f460990020613c5fe7ed52992056f9712b200b26&w=996
W ostatnim wywiadzie Sundar Pichai unikał pytań o to, czy Google zapewni właścicielom stron bardziej szczegółowe dane dotyczące ruchu z przeglądów generowanych przez AI. Wraz z dalszą integracją przeglądów AI w wynikach wyszukiwania, wydawcy są coraz bardziej zaniepokojeni wpływem SGE na wskaźniki kliknięć i ogólny ruch.
Pichai, pytany przez The Verge o to, czy Google zobowiąże się do udostępnienia tych danych, unikał bezpośredniej odpowiedzi. Przerzucając odpowiedzialność na członków swojego zespołu stwierdził, że Google musi zapewnić „równowagę” w swoich danych, argumentując, iż właściciele stron mogą próbować manipulować systemem, jeśli dostarczane będzie zbyt wiele szczegółowych informacji.
Zdj 1. Artykuł The Verge w którym CEO Google wypowiada się na temat istotnych kwestii związanych z wyszukiwarką.
Źródło: www.theverge.com/24158374/google-ceo-sundar-pichai-ai-search-gemini-future-of-the-internet-web-openai-decoder-interview
Brak transparentności Google prawdopodobnie zirytuje wydawców, którzy uważają, że mają prawo wiedzieć, w jakim stopniu ich ruch jest dotknięty przez AI. I słusznie, ponieważ niektórzy z nich zarabiają wyłącznie z reklam. Jeśli SGE zabierze np. 50% ruchu, zarobią zdecydowanie mniej.
Trzymanie wydawców w niepewności co do metryk związanych z AI jest obecnie postrzegane jako wykorzystanie swojej pozycji rynkowej do nieuczciwego dyskryminowania twórców treści.
W dłuższej perspektywie, jeśli wydawcy poczują, że nie są odpowiednio wynagradzani za swoje treści lub nie mają dostępu do danych potrzebnych do podejmowania świadomych decyzji, nie będą tworzyć jakościowych i oryginalnych treści. Doprowadzi to w konsekwencji do pogorszenia doświadczeń użytkowników w Internecie i mniejszej różnorodności informacji online.
Google testuje włączenie reklam w wyszukiwaniach i zakupach w ramkach AI Overviews, które mogą pojawić się na górze wyników wyszukiwania dla złożonych zapytań.
Gdy reklama zostanie uznana za odpowiednią zarówno dla zapytania wyszukiwania, jak i AI Overviews, pojawi się w sekcji „sponsorowanej”. Reklamodawcy nie muszą podejmować żadnych działań – istniejące kampanie Search, Performance Max i Shopping będą kwalifikowane w tym przypadku automatycznie.
Zdj 2. Wygląd płatnych reklam w SGE.
Źródło: www.searchengineland.com/google-tests-ads-ai-overviews-440649
To może zadowolić reklamodawców, ponieważ ich pozycja rynkowa zostanie wzmocniona. Wielu użytkowników Twittera twierdzi również, że doprowadzi to do mniejszej liczby kliknięć na stronie marki. Może to być początek spadku ruchu, ponieważ Google dostarcza konsumentom potrzebne informacje bezpośrednio na stronie wyników wyszukiwania. Ta aktualizacja reprezentuje jeden z pierwszych kroków Google w kierunku monetyzacji inwestycji w AI poprzez produkty konsumenckie (czyli np. wyszukiwarkę).
Wczesne testy użytkowników wykazały, że przeglądy AI są pomocne i prowadzą do odwiedzania bardziej zróżnicowanego zestawu stron internetowych. Google twierdzi, że będzie koncentrować się na wysyłaniu cennego ruchu do wydawców i twórców, sugerując zrównoważone podejście między treściami AI a zewnętrznymi źródłami internetowymi.
Nowa polityka dotycząca nadużyć reputacji witryny w Google dotyczy nie tylko wyszukiwania, ale także Google Discover. Google zaktualizowało politykę treści Discover, dodając zapis, który informuje wydawców o polityce nadużyć reputacji witryny, obowiązującej od 5 maja 2024 roku.
Gagan Ghotra zauważył tę zmianę w dokumencie i zamieścił ją na platformie X, pisząc: „Polityka treści Google Discover wspomina o polityce nadużyć reputacji witryny”. Danny Sullivan, łącznik Google Search, potwierdził, że jest to polityka antyspamowa dotycząca całego wyszukiwania Google, w tym Discover.
Zdj 3. Wypowiedź ekspertów na temat nadużyć w zakresie reputacji witryny.
Źródło: www.x.com/gaganghotra_/status/1790405138374672734
Dla wydawców oznacza to konieczność jeszcze większej dbałości o reputację swoich witryn. Rzetelność i autentyczność treści stają się obecnie wyjątkowo ważne nie tylko dla pod kątem SEO w organicznych wynikach, ale także dla widoczności w Google Discover.
Zawodowy copywriter specjalizujący się̨ w tworzeniu artykułów eksperckich dotyczących najważniejszych zagadnień związanych z SEO. Twierdzi, że nieustanne zmiany w tej dziedzinie napędzają go do dalszej pracy, a edukowanie innych pozwala mu wzrastać.