Czym jest czarny PR i jak go uniknąć?
3 min
3 min
Na skróty
Budowanie pozytywnego wizerunku marki to bardzo żmudny i wymagający proces. Opiera się na szeroko zakrojonych działaniach marketingowych i PR, czyli public relations. To budowanie pozytywnych relacji z otoczeniem wewnętrznym i zewnętrznym marki. Zaprzeczeniem PR jest tzw. czarny pijar. Co to takiego. Jakie są przykłady czarnego PR i w jaki sposób uniknąć tego rodzaju zjawiska? Postaramy się to wyjaśnić.
Zdj 1. Czarny PR to niezwykle szkodliwy zbiór cech działania konkurencji
Źródło: https://pixabay.com/photos/public-relations-pr-agency-8198201/
Public relations mocno oddziałuje na wizerunek przedsiębiorstwa. Pozwala zbudować pozytywną przestrzeń dla relacji z klientami, a także z kadrą pracowniczą. Polega na wdrożeniu różnych elementów (np. publikowanie newsletterów, eventy, organizacje spotkań wewnętrznych), aby atmosfera wokół marki stała się sympatyczna i sprzyjająca do podejmowania zróżnicowanych działań. Czarny PR to zupełnie odwrotny proces.
Zacznijmy od tego, że czarny PR (lub czarny pijar) to pojęcie błędne, które nie występuje w dziedzinach naukowych zajmujących się szeroko pojętym marketingiem. Z tego powodu wielu naukowców i specjalistów z branży apeluje, aby unikać używania tego pojęcia. Public relations sam w sobie jest bowiem działaniem pozytywnym, ukierunkowanym na budowanie pozytywnych, publicznych i wewnętrznych relacji.
Czarny PR nie ma z tym nic wspólnego. Tak naprawdę to działania, które mają na celu zdyskredytowanie danej marki, produktu czy całej firmy w oczach odbiorców. Najczęściej dopuszcza się go konkurencja, która chce, aby jej produkty wyglądały na bardziej atrakcyjne i lepsze. Działania czarnego PR polegają na dyskretnej lub jawnej propagandzie przeciwko danemu podmiotowi.
Mówi się, że czarny pijar to technika marketingowa, która polega na dyskredytowaniu konkurencji. Wielu specjalistów uważa jednak, że nie można nieuczciwych praktyk zaliczać do dziedziny marketingu. Działania nie opierają się bowiem np. na konstruktywnej krytyce, a elementach propagandy, manipulacji, szerzeniu nieprawdziwych plotek i wyolbrzymianiu pewnych faktów.
Zdj 2. PR skupia się na rzeczach pozytywnych. Jego „czarna odmiana” – wręcz przeciwnie
Źródło: https://pixabay.com/photos/conference-business-meeting-7693055/
Do metod czarnego PR możemy zaliczyć m.in. tworzenie nieprawdziwych, niekorzystnych recenzji, próby rozsiewania negatywnych informacji na temat konkurencji i dezinformacji na temat sprzedaży i dystrybucji produktów. Wszystko to ma jeden cel – zaszkodzić konkurencji.
Inne techniki czarnego pijaru to m.in. pochwała wsteczna (próba pochwały w formie ironicznej np. za cechę, która nie jest poważana przez użytkowników), technika przesady (wyolbrzymianie pewnych aspektów i cech produktów) czy metoda sztucznego problemu (kreowanie fikcyjnych lub przesadzonych problemów w usługach konkurencji).
Przykłady czarnego PR to m.in.:
Działania nazywane czarnym PR-em są nieetyczne, a w niektórych przypadkach mogą być karane (zarówno z postępowania cywilnego, jak i karnego). Dotyczy to np. publikowania agresywnych komentarzy o nieprawdziwej treści.
Przede wszystkim musimy pamiętać, że z czarnym PR bezwzględnie należy walczyć. To jeden z elementów nieuczciwej konkurencji. Może przynieść ogromne szkody – zarówno podmiotom, które stosują tego typu techniki, jak i ich ofiarom. Skrajne przykłady stosowania niezgodnych z etyką i prawem działań koniecznie trzeba zgłaszać policji i prokuraturze.
Są też sposoby, które pozwalają uniknąć czarnego PR bez wciągania organów ścigania. Do mniej skrajnych przykładów hejtu warto podchodzić z dystansem, odnosząc się do nich z humorem. W ten sposób zamienimy niekiedy atak konkurencji w naszą zaletę. Odbiorcy mogą docenić swobodne podejście i luz w odpowiedziach na nienawistne, hejterskie komentarze. Wielokrotnie w sieci wiralem stawały się celne i błyskotliwe komentarze marek, które reagowały na atak ze strony konkurencji.
Istotne jest też ciągłe i konsekwentne działanie nad własnym PR-em i ewentualne sprawdzenie (np. przy pomocy usług prywatnego detektywa), kto odpowiada za propagandę w naszym kierunku. W takiej sytuacji można zwrócić się do konkurencji o zaprzestanie działań czarnego PR-u.
Dziennikarz, copywriter i przedsiębiorca, który działa w branży od ponad 10 lat. Wykładowca Uniwersytetu Mikołaja Kopernika i licencjonowany konferansjer. Zajmuje się przygotowywaniem eksperckich treści związanych z marketingiem, a w szczególności pozycjonowaniem treści. Praca jest dla niego największą pasją.