Zasada Pareta w e-commerce i SEO
3 min
3 min
Na skróty
Wyliczenia, arkusze kalkulacyjne, analizy są niezwykle pomocne w świecie sprzedaży i handlu. Pozwalają w wygodny sposób zyskać świeżą perspektywę w danej sytuacji. Wiele osób zajmujących się reklamą zastanawia się nad tym, na czym polega zasada Pareta w e-commerce. Specjalnie z myślą o tych osobach przygotowaliśmy artykuł, w którym podajemy jej możliwe zastosowania.
Przed przystąpieniem do interpretacji danych i statystyk, omówmy kwestię tego, na czym polega zasada Pareta. Pierwszym odkrywcą tej zasady był Vilfredo Pareto. W trakcie obserwacji dystrybucji bogactwa pomiędzy ludźmi, dostrzegł, że dzieje się to w sposób nierówny. Zauważył, że 80% zasobów należy do 20% osób. Prawo to było wielokrotnie wykorzystywane w podręcznikach do ekonomii, co stało się swego rodzaju trendem w świecie statystyki. Zasadę tę przekładając na działania w przedsiębiorstwie, możemy wykorzystać analizując zdarzenia oraz ich przyczyny. Stosunek, który uzyskamy nie musi wynosić dokładnie 80/20, jednak mamy prawo się go doszukiwać.
Zasada Pareta nie powinna przyjmować roli wyroczni. Ślepa wiara w statystyki nie pomoże, a zaszkodzi. Kluczowe jest umiejętne wykorzystanie wglądu, jaki dają nam te narzędzia. Prawdą jest, że Steve Jobs po usunięciu 80% produktów ze swojej oferty uzyskał znaczący wzrost zysków. Przyczyną jednak nie było samo ich odrzucenie, a cel jaki temu przyświecał – chęć dopracowania kluczowych produktów Apple. Można wyciągnąć pewną lekcję, kiedy spojrzymy na to jak zachowują się klienci w e-commerce. Jeśli odwrócimy tę zasadę, to zorientujemy się, że 20% zysków generuje 80% klientów. W świecie internetowej reklamy oznacza to, że być może powinniśmy postawić na lepsze targetowanie, aby nie inwestować w nierentowne kliknięcia. Praktyczne przykłady znajdziesz w kolejnym akapicie.
Z poprzedniego akapitu dowiedziałeś się na czym polega zasada Pareta. Jak można ją wykorzystać w praktyce biznesowej? Na początek warto spojrzeć na przykłady charakterystycznych statystyk, które są typowe dla większości biznesów:
Co z nich wynika? Duża część obszarów i działań w firmie powinna zostać przeobrażona w taki sposób, aby móc skupić się na aspektach przynoszących największe korzyści. Należy więc wyeliminować, zautomatyzować, wydelegować, a nawet zignorować poszczególne operacje. W końcu nikt z nas nie chce inwestować w nierentownych pracowników, nadmiernie pomagać klientom, którzy są już zaspokojeni, wykonywać bardzo powtarzalnych zadań ani promować produktów o niskim zwrocie z inwestycji.
Jak wykorzystać to w praktyce? Warto określić kluczowe obszary w firmie, które według nas wymagają poprawy. Kolejnym krokiem jest wyznaczenie celów oraz wskaźników efektywności za pomocą metody SMART. Kiedy już wiemy, co chcemy osiągnąć, przechodzimy do realizacji strategii. Przykładowe obszary, do których możemy podejść w ten sposób:
SEO, czyli optymalizacja dla wyszukiwarek internetowych to obecnie jeden z najskuteczniejszych sposobów marketingu internetowego. Obecność w Google jest równoznaczna z napływem wizyt organicznych, które zaraz po komunikacji e-mail, charakteryzują się najwyższym współczynnikiem konwersji. Zasada Pareta w tej kwestii mówi nam, że 80% działań optymalizacyjnych przynosi 20% efektów. I odwrotnie – 20% działań przynosi 80% efektów. Patrząc na pozycjonowanie w ten sposób zdajemy sobie sprawę z tego, że najważniejszymi czynnikami są:
Google Search Console – dodanie strony do tego narzędzia ułatwia robotom jej indeksację. Ponadto pozwala naprawić typowe błędy, śledzić słowa kluczowe przynoszące ruch i zrozumieć co przyczyniło się spadków, aby odwołać się od ewentualnych kar.
Narzędzia do optymalizacji on-site – przykładem jest wtyczka Yoast dla WordPress. Celem wykorzystania takich rozwiązań jest optymalizacja treści, tak aby były zgodne ze standardami wyszukiwarek. Z łatwością dodasz meta tagi i zrozumiesz co możesz zrobić pod względem technicznym.
Słowa kluczowe i treść – w tej kwestii najlepiej posługiwać się sugestiami Google. Dla odnalezienia fraz długiego ogona przydadzą się takie narzędzia jak Keywordtool.io i keyword planner. Pamiętaj, aby główne słowo zawsze było w tytule, nagłówkach h2/h3 i co najmniej 2 razy w treści strony. Sama treść powinna być długa na tyle, aby odpowiedzieć na wszystkie wątpliwości odwiedzających.