Na skróty
Analiza danych to dziś klucz do podejmowania dobrych decyzji biznesowych. Problem w tym, że ich interpretacja… nie jest łatwa – zwłaszcza gdy źródeł danych i dostępnych metryk cały czas przybywa. W dzisiejszym wpisie przedstawimy Tableau, czyli program, który pomoże Ci ten problem rozwiązać.
Tableau to zaawansowane narzędzie BI (Business Inteligence), które umożliwia tworzenie wizualizacji danych biznesowych i nie tylko. W tej konkretnej dziedzinie uważane jest już od lat za branżowego lidera, obok Power BI od Microsoftu. A według Gartnera – amerykańskiej firmy zajmującej się m.in. analizą strategii technologicznych największych przedsiębiorstw – jest po prostu najlepszym narzędziem do wizualizacji (za: tableau.com/blog/tableau-leader-gartner-magic-quadrant-analytics-business).
Historia platformy sięga aż 2003 roku, gdy trójka programistów z Uniwersytetu Stanforda postanowiła stworzyć narzędzie, które maksymalnie uprości interpretację nawet największych zbiorów danych. Dziś na podstawie wykresów, map i dashboardów tworzonych w Tableau podejmuje się najważniejsze decyzje biznesowe na całym świecie.
Niezależnie, jak szerokim i głębokim zakresem danych dysponujesz – nie powiedzą Ci one nic, dopóki nie przedstawisz ich w czytelnej formie. Wykresy, interaktywne dashboardy, mapy i tabele służą właśnie temu, aby w miarę łatwo dostrzegać wzorce w danych, prognozować trendy, wykrywać anomalie.
Tableau pomaga je tworzyć w naprawdę łatwy sposób. Dzięki bardzo już pogłębionej automatyzacji (także z pomocą AI) platforma nie wymaga wielkiej wiedzy do tego, aby przygotować podstawowe analizy. Dużym plusem jest też to, że Tableau integruje w czasie rzeczywistym dane z kompletnie różnych źródeł – i pozwala je od razu, na bieżąco, eksplorować. Otrzymujesz więc pełen obraz swojej sytuacji biznesowej, i to w czasie rzeczywistym.
Zdj 1. Przykładowa wizualizacja stworzona w Tableau.
Źródło: tableau.com/blog/6-dashboards-tableau-partners-help-you-mitigate-covid-19-impacts
Skupmy się teraz na tym, co konkretnie Tableau oferuje. A jest tego całkiem sporo.
Jeżeli chodzi o to, skąd platforma czerpie dane – Tableau obsługuje prawie 100 wbudowanych „konektorów” łączących cały system z zewnętrznymi programami. Mogą być to aplikacje biznesowe i marketingowe pokroju Salesforce, HubSpot, CRMu od Comarchu, a nawet Google Analytics, ale także SQLowskie bazy danych czy proste pliki z Excela. Platforma automatycznie po połączeniu ze źródłem danych wykrywa, z jakim typem danych oraz jaką strukturą ma do czynienia – co stanowi kolejny plus.
Mając już dane w systemie można przejść do tworzenia wizualizacji. Kreator Tableau działa na zasadzie drag-and-drop, więc każdy wykres zaprojektujesz, po prostu przeciągając i upuszczając kolejne elementy w obszarze roboczym; dodając filtry, funkcje warunkowe, interaktywne parametry, którymi odbiorcy wizualizacji będą mogli potem manipulować, i tak dalej. Do dyspozycji mamy też mnóstwo gotowych szablonów wizualizacji.
Zdj 2. Wizualizacje mogą być interaktywne – jak widać po opcjach po lewej stronie dashboardu.
Źródło: quantizeanalytics.co.uk/tableau-sales-dashboard-examples/
Pojedyncze wizualizacje można potem łączyć w tzw. dashboardy – czyli swego rodzaju interaktywną tablicę z wykresami, idealną jeśli chcesz przedstawić szerszy obraz jakiegoś zjawiska albo porównać ze sobą kilka różnych zestawów danych. Co ciekawe, Tableau pozwala nawet… opowiadać historie – oczywiście przy pomocy odpowiednio ułożonej sekwencji wykresów.
Zdj 3. Nic nie stoi na przeszkodzie, by dodać do wykresu własną narrację.
Źródło: help.tableau.com/current/pro/desktop/en-us/stories.htm
Świetną rzeczą jest też to, że w obrębie platformy można bez problemu dzielić się wizualizacjami z innymi członkami organizacji, ale też np. wymieniać samymi danymi.
Warto jeszcze wspomnieć, że zastosowania Tableau nie kończą się na analityce biznesowej. Banki wykorzystują platformę na przykład do wykrywania anomalii (i prób oszustw), ubezpieczyciele i inwestorzy – do analizy ryzyka, analitycy medyczni – do tworzenia prognoz lub oceny skuteczności leczenia, a specjaliści SEO – do analizy trendów. Tak naprawdę każda organizacja, która musi podejmować decyzje na podstawie twardych danych może skorzystać na wdrożeniu Tableau. I warto się o tym przekonać samemu, póki dostępna jest darmowa wersja próbna.
Zawodowy copywriter oraz student psychologii na Uniwersytecie Warszawskim. W świecie marketingu internetowego równie mocno, co chwytliwe (i wartościowe) treści interesuje go dobry design. Gdy nie zajmuje się tworzeniem contentu, odkrywa perełki kina niezależnego i pracuje nad własnymi opowiadaniami.