AITechnologia

Czym są duże modele językowe (LLM — large language model)? W jakich oprogramowaniach są wykorzystywane?

3 min czytania
Czym są duże modele językowe (LLM — large language model)? W jakich oprogramowaniach są wykorzystywane?

Sztuczna inteligencja nie jest jednorodnym „organizmem” — wręcz przeciwnie. Pod tym hasłem kryje się wiele różnych algorytmów, które spełniają odmienne zadania i posługują się rozmaitymi (choć czasem powiązanymi ze sobą) technologiami. W dzisiejszym wpisie przybliżymy ten algorytm, o którym w ostatnich latach mówi się najwięcej — czyli o dużych modelach językowych.

Large language model — co to jest?

Large language model (LLM), a więc po polsku duży model językowy, to algorytm zdolny do przetwarzania języka naturalnego. Korzysta on ze swojego „doświadczenia” — wielkiego zbioru danych, na których został wytrenowany — do tego, aby rozpoznawać, interpretować i generować treści w podobny sposób, w jaki robi to człowiek. Tym też różni się od tradycyjnych programów komputerowych, które komunikują się przy pomocy języków formalnych — na przykład języków programowania.

Pierwsze modele językowe powstawały… jeszcze w latach 60. — w bardzo uproszczonej formie, jako uczelniane „eksperymenty”. Z modelami, o jakich myślimy dzisiaj, mówiąc chociażby o ChatGPT, mamy do czynienia tak naprawdę od kilku lat

Jak działają duże modele językowe?

Aby dobrze zrozumieć, o co chodzi z dużymi modelami językowymi, trzeba poznać zasadę ich działania. Przejdźmy więc przez cały proces uczenia się LLM krok po kroku.

Załóżmy, że mamy stworzony sam algorytm dla przyszłego modelu. Pracę z nim trzeba zacząć od dostarczenia mu jak największej ilości danych (czyli, po prostu, treści w języku naturalnym) — które następnie będą przez niego analizowane. Standardowo, są to dane nieustrukturyzowane, nieopisane, „surowe”; po to, aby algorytm mógł samodzielnie dojść do pierwszych zależności między frazami. Jest to tzw. uczenie nienadzorowane.

Zobacz  Funkcje, które powinna mieć platforma SaaS do prowadzenia sklepów internetowych

Dopiero potem przystępuje się do etapu uczenia nadzorowanego — w którym dostarczamy modelowi danych ustrukturyzowanych, zdefiniowanych przez człowieka. W ten sposób pomagamy algorytmowi zrozumieć, które związki i koncepcje są prawdziwe, a które — błędne lub niezgodne z naszym rozumowaniem.

Na tym etapie możemy już mówić o tworzeniu się sieci neuronowej — przypominającej swoim działaniem ludzki mózg. Składa się ona z kilku warstw:

  • integracyjnej — odpowiadającej za zrozumienie znaczeń i składni danych;
  • rekurencyjnej — szukającej związków pomiędzy słowami w ramach ciągów (w obrębie frazy, zdania lub dłuższej wypowiedzi);
  • przewidywania — odpowiedzialnej za operacje abstrakcyjne — na przykład zrozumienie intencji, z jaką zadaliśmy chatbotowi pytanie;
  • uwagi — przypisującej różną wagę (znaczenie) poszczególnym wyrażeniom.

Gdy te warstwy są już mocno rozbudowane, mamy do czynienia z tzw. deep learningiem, czyli uczeniem głębokim. W jego toku model uczy się trafnie wskazywać powiązania nie tylko między ciągami słów i fraz, ale także — między stojącymi za nimi znaczeniami oraz intencjami.

Jeśli LLM zbuduje wystarczająco dużą liczbę połączeń między danymi, uczenie się kolejnych konceptów będzie możliwe już bez udziału człowieka — wystarczy, że model będzie miał dostęp do nowych danych (na przykład po połączeniu go z internetem, jak to jest w przypadku GPT-4).

Za każdym razem, gdy zadajemy pytanie Chatowi GPT, stojący za nim model LLM interpretuje otrzymane pytanie na kolejnych warstwach sieci neuronowej i — w oparciu o wszystkie dane, do których ma w danym momencie dostęp — generuje odpowiedź, zachowując się przy tym zgodnie z zasadami naszego języka.

Zobacz  Czym jest programowanie strukturalne?

Zastosowanie LLM w praktyce

Lista zastosowań dużych modeli językowych już dziś jest długa — a z biegiem czasu będzie tylko rosnąć. 

Wiele z nich możemy przetestować na podstawie wspomnianego już Chatu GPT, który jest w stanie:

  • wygenerować tekst na dowolny temat i według dowolnych wytycznych;
  • ze świetną dokładnością przekładać treści z jednego języka na drugi;
  • przeredagować już wcześniej przygotowane treści;
  • w kilkanaście sekund streścić pisany najbardziej skomplikowanym żargonem tekst naukowy;

a nawet

  • przygotować fragment kodu o wybranej przez nas funkcji w dowolnym języku programowania.

Ale to nie wszystko. Z modeli językowych korzystają również dynamiczne chatboty oraz asystenci AI, pomagający w obsłudze klienta w branży e-commerce; wyszukiwarki Google i Bing, do generowania kontekstowych odpowiedzi, podsumowujących najbardziej wartościowe wyniki wyszukiwania; wszelkiego rodzaju narzędzia do analizy danych, którym LLM umożliwiają segmentację produktów czy informacji zwrotnych od klientów. 

Zawodowy copywriter oraz student psychologii na Uniwersytecie Warszawskim. W świecie marketingu internetowego równie mocno, co chwytliwe (i wartościowe) treści interesuje go dobry design. Gdy nie zajmuje się tworzeniem contentu, odkrywa perełki kina niezależnego i pracuje nad własnymi opowiadaniami.

Udostępnij

Oceń tekst

Średnia ocen 0 / 5. Liczba głosów: 0

Brak głosów - oceń jako pierwszy!

Zapytaj o ofertę SEO
Dołącz do newslettera
Powiązane artykuły Najnowsze Popularne

Zbuduj Twój potencjał SEO

Skonsultuj z nami Twoją sytuację w wyszukiwarce. Porozmawiajmy o Twoich celach i możliwościach współpracy