Jak przygotować tytuł artykułu pod SEO?
3 min
3 min
Na skróty
Lekturę (niemal) każdego artykułu zaczynamy od tytułu. A często także i na nim… ją kończymy. Domyślamy się, że chciałbyś, aby w przypadku Twoich artykułów ta druga sytuacja miała miejsce jak najrzadziej. Przygotowaliśmy więc krótki poradnik na temat tworzenia tytułów — takich, które zatrzymają czytelników na Twojej stronie i wywrą dobre wrażenie na robotach Google’a.
Każdy (skuteczny) tytuł, na jaki trafisz w internecie jest dziełem kompromisu.
Z jednej strony, ma on zachęcić potencjalnych czytelników (czy to na poziomie wyników wyszukiwania, czy tych, którzy już weszli na Twoją stronę) do zapoznania się z artykułem. Mówi się, że czas jest najcenniejszą walutą — w świecie marketingu internetowego powiedzielibyśmy, że jest nią uwaga przyszłych klientów. Zgodnie z tezą Davida Ogilvy’ego („ojca reklamy”), aż 80% osób czyta napotkane tytuły artykułów — ale zaledwie 20% decyduje się na dalszą lekturę.
Patrząc jednak na kwestię tytułów artykułów od strony SEO — trzeba pamiętać, że aby potencjalny czytelnik miał szansę zapoznać się z tekstem, musi najpierw na niego trafić. Tytuł artykułu ma bardzo duży wpływ na jego pozycjonowanie — nie tylko jest świetnym miejscem, aby wstawić tam słowo kluczowe, pod które chcemy pozycjonować stronę, ale także stanowi podstawowe źródło informacji o jej zawartości dla robotów indeksujących. Ułatwiając im pracę i optymalizując tytuły tekstów zwiększamy więc szansę na wysoką pozycję w SERPach.
Aby przygotować skuteczny tytuł artykułu pod SEO, warto najpierw przeanalizować trzy kwestie:
Jeżeli przeprowadziłeś dokładną analizę słów kluczowych, wiesz już, które frazy cieszą się największą popularnością wśród użytkowników Google’a (czyli Twoich potencjalnych czytelników).
Tworzenie tytułu radzimy zawsze zaczynać od wyboru jednej frazy kluczowej, która określa „esencję” tekstu, a jednocześnie jest chętnie wpisywana w wyszukiwarce. Umieść ją w tytule w nieodmienionej formie — i „buduj” tytuł dookoła niej.
Pamiętaj jednak, że nie zawsze frazy najbardziej oczywiste dla użytkowników są tymi najskuteczniejszymi z punktu widzenia SEO. Prostym słowom kluczowym z reguły towarzyszy spora konkurencja, dlatego czasem warto zdecydować się na bardziej złożoną frazę (tzw. frazy długiego ogona). Radzimy zadbać także o unikalność tytułów – jeżeli planujesz publikację kilku artykułów dotyczących jednego zagadnienia, warto, aby ich tytuły były zbudowane wokół różnych fraz. W ten sposób unikniesz tzw. kanibalizacji słów kluczowych.
Długość tytułu artykułu ma naprawdę istotne znaczenie. Po pierwsze dlatego, że im dłuższy tytuł, tym więcej czasu potencjalnemu czytelnikowi zajmuje jego przyswojenie. A po drugie — ponieważ tytuły powyżej pewnej ilości znaków (a konkretniej, tworzących je pikseli) są ucinane przez wyszukiwarkę, co nigdy nie wygląda korzystnie.
Jak wskazują wyniki analizy przeprowadzonej przez BuzzSumo (100m Articles Analyzed: What You Need To Write The Best Headlines), optymalnie tytuł artykułu powinien zawierać około 50-70 znaków.
To nie przypadek, że tytuł artykułu, który właśnie czytasz, jest pytaniem. Taka forma stanowi dla czytelnika jasną wskazówkę, co czeka na niego w treści artykułu — i sugeruje, że tym czymś będą odpowiedzi na interesujący go temat. Wykorzystując mechanizm luki informacyjnej możesz wzbudzić w czytelniku „głód wiedzy” — pokaż mu, czego jeszcze nie wie, a znacznie chętniej odwiedzi on Twoją stronę.
Skuteczną praktyką jest także używanie… liczb. Cyfry już na pierwszy rzut oka wyróżniają się na tle innych tytułów, a przy tym sugerują czytelnikowi, że w artykule znajdzie on listę konkretnych rozwiązań dla swojego problemu. A tego właśnie w Google szukamy najczęściej — klarownych odpowiedzi w zwięzłej, łatwej do przyswojenia formie.
O ile wiele artykułów pełni funkcję przede wszystkim informacyjną — w ich przypadkach tytuły skupiające się na „konkretach” sprawdzą się doskonale — tak niektóre tematy mogą wzbudzić w czytelniku realną reakcję emocjonalną. Warto z tego skorzystać — oczywiście, nie popadając przy tym w clickbait.
Odnosząc się znów do badania BuzzSumo: przez ostatnie lata trendy w konstruowaniu „chwytliwych” tytułów diametralnie się zmieniły. O ile jeszcze do niedawna najczęściej udostępnianymi artykułami były te o mocno nacechowanych emocjonalnie tytułach, tak dzisiaj czytelnicy nieco chętniej klikają w bardziej stonowane nagłówki. Zbyt silnie odwołujące się do emocji tytuły często kojarzone są z treściami pozbawionymi rzeczywistej wartości — z którymi zresztą Google cały czas stara się walczyć.
Radzimy więc skupić się raczej na pobudzaniu subtelnych emocji:
W ten sposób sprawisz, że czytelnik będzie szczerze zainteresowany Twoim tekstem — i nie poczuje się „wmanipulowany” w jego lekturę.
Zawodowy copywriter oraz student psychologii na Uniwersytecie Warszawskim. W świecie marketingu internetowego równie mocno, co chwytliwe (i wartościowe) treści interesuje go dobry design. Gdy nie zajmuje się tworzeniem contentu, odkrywa perełki kina niezależnego i pracuje nad własnymi opowiadaniami.