Tagline – jak tworzyć?
4 min
4 min
Na skróty
Z licznych badań jasno wynika, że współcześnie wszyscy jesteśmy wzrokowcami – zwłaszcza w internecie. Zwracamy uwagę przede wszystkim na atrakcyjny i czytelny content graficzny, natomiast treści pisane lubimy głównie wtedy, gdy są krótkie, chwytliwe i wpadające w oko. O wybredności dzisiejszego społeczeństwa najdobitniej przekonują się właściciele firm i sklepów internetowych oraz administratorzy stron www. Najczęściej mają oni zaledwie kilka sekund do tego, by przekonać internautę do pozostania na stronie internetowej i wejścia z nią w interakcję. Jednym z elementów, który ma dłużej utrzymać przypadkowych użytkowników na stronie, jest tak zwany tagline, czyli krótki slogan reklamowy lub frazes umieszczany w towarzystwie logotypu – najczęściej pod nim lub obok niego. Co możesz zyskać dzięki temu sloganowi i jak go stworzyć? Odpowiadamy.
Jednym z czynników, który określa jakość prowadzonego przez markę content marketingu, jest współczynnik odrzuceń na stronie internetowej. Sama strona Google Analytics „odrzuceniem” nazywa sesję użytkownika na stronie, podczas której do serwera Analytics zostało wysłane tylko jedno żądanie, na przykład wyświetlenie pojedynczej strony, a następnie opuszczenie witryny bez wchodzenia w interakcję z nią lub przejścia na inne podstrony. Wysoki współczynnik odrzuceń sugeruje, że prowadzony w obrębie witryny content marketing jest niewystarczający, ponieważ zawartość strony nie przekonuje internauty do wchodzenia z nią w interakcje, takie jak zapoznanie się z ofertą czy – co oczywiście byłoby najbardziej pożądane – dokonanie zakupu.
Tagline nie jest oczywiście elementem, który ma kluczowe znaczenie w content marketingu, ale z pewnością może sprawić, że współczynnik odrzuceń będzie niższy. Dlaczego?
Przede wszystkim tagline – obok logotypu, przejrzystości strony i szybkości jej ładowania – jest jednym z elementów, które pomagają w zatrzymaniu internauty na stronie przez dłuższą chwilę. W pierwszej chwili użytkownik zwraca uwagę na to, czy strona szybko się ładuje – jeśli trwa to zbyt długo, wraca do wyników wyszukiwania, jeżeli natomiast ładowanie trwa do 3-5 sekund, prawdopodobnie da on witrynie szansę. To jednak nie oznacza sukcesu, bo w ciągu kolejnych pięciu sekund skanuje wzrokiem stronę i jej zawartość, szukając elementów, które mogą go na niej zatrzymać. Jednym z nich jest właśnie tagline. Ten slogan lub motto ma jednak znacznie ważniejsze zadanie niż tylko zatrzymanie internauty – powinien on odnosić się do marki lub oferty sklepu, tak, by użytkownik chciał wykonać kolejny krok do przodu, czyli poznać firmę i zobaczyć, co ma do zaoferowania. Tagline jest zatem nierozerwalnie powiązany z Unique Selling Proposition i jeżeli jest dobrze dobrany, nie tylko zmniejszy współczynnik odrzuceń, ale także znacząco wpłynie na ruch na stronie.
Tagline powinien być krótkim, maksymalnie kilkuwyrazowym hasłem lub chwytliwym sloganem, który w oryginalny i bezpośredni sposób informuję odbiorcę o tym, co jest wyjątkowego w Twojej marce. Ogólnie mówiąc, powinien on zawierać informacje dotyczące firmy (np. jej nazwę), zakresu działalności oraz tego, co jest w niej atrakcyjne lub korzystne dla klienta. Oto najważniejsze elementy dobrego tagline’u:
Identyfikacja z marką – pamiętaj, że tagline, jak wszystkie inne elementy dobrego content marketingu, jest nierozerwalnie związany z marką. Powinien zatem być łatwy do skojarzenia z nią.
Prostota i chwytliwość – jak każdy slogan reklamy, tagline powinien być zwięzły i łatwy do zapamiętania.
Oryginalność – tak samo jak logotyp i identyfikacja wizualna, hasło reklamowe musi się wyróżniać na tle tego, co proponuje konkurencja.
Korzyść – w tagline’ie należy podkreślić korzyści, jakie wynikają ze skorzystania z oferty firmy lub współpracy z marką. Najlepiej, jeśli będzie to coś, czym również nie mogą pochwalić się branżowi rywale. Do określenia tego, co wyróżnia Twoją firmę na tle konkurencji, warto skorzystać z USP.
Tagline powinien być umieszczony w bezpośrednim sąsiedztwie logotypu – najlepiej poniżej niego lub obok. Są to miejsca, w których naturalnie szukamy tekstu po zapoznaniu się z elementem graficznym. Istotne jest także to, by logotyp z tagline’em znajdował się w obszarze Above the Fold, czyli przestrzeni na stronie internetowej, która nie wymaga przewijania w dół.
Pod pewnymi względami tagline wspomaga także UX (User Experience), czyli doświadczenie użytkownika. Nie jest on być może aż tak kluczowy dla komfortu internauty jak szybkie ładowanie się strony i poszczególnych podstron, intuicyjny interfejs i przejrzysta, logiczna nawigacja, niemniej warto pamiętać, że również ma on duże znaczenie dla wygody osoby, która trafiła na stronę.
Współczesny internauta lubi od razu mieć pojęcie o tym, co na stronie internetowej znajdzie oraz jaki ma ona charakter. Przed ewentualnym zapoznaniem się z historią i ideą marki czy ofertą sklepu, zwróci on uwagę na tagline. To po przeczytaniu niego i szybkiej analizie użytych w nim słów oraz jego formy stwierdzi, czy chce wejść w interakcję z marką i się z nią identyfikować. W ten sposób można stwierdzić, że tagline ma duże znacznie nie tylko dla content marketingu, ale także dla doświadczenia użytkownika.
Strona główna jest wizytówką każdego sklepu internetowego czy firmy obecnej w sieci. Warto zatem mieć świadomość tego, co powinno się na niej znaleźć i jak powinna ona wyglądać.
Podstawowym elementem na firmowej stronie jest oczywiście nazwa firmy – musi ona być czytelna i łatwo dostępna, tak, by odbiorca nie miał jakichkolwiek trudności z jej przyswojeniem. Istotny jest również logotyp – atrakcyjny wizualnie, a jednocześnie prosty na tyle, by łatwo można było go zapamiętać. Trzeba też pamiętać o tym, by na stronie zawrzeć podstawowe informacje o marce oraz odnośniki do głównych podstron, takich jak te z ofertą, historią firmy czy kontaktem. Dobrym rozwiązaniem będzie również zamieszczenie linków do branżowych profili w mediach społecznościowych – o ile jest to istotne z punktu widzenia specyfiki branży i wiesz, że Twoi docelowi klienci są aktywni w social mediach.
Przy tym wszystkim pamiętaj jednak, że ważny jest umiar. Jedna ze złotych zasad UX mówi, że „im mniej, tym lepiej”. Oczywiście, niektóre elementy i segmenty muszą się na stronie znaleźć, ale trzeba dbać o równowagę. Użytkownicy chcą tylko tego, co potrzebują, a wszelkie zbędne elementy mogą utrudniać im znalezienie konkretnych informacji i skłonić ich do opuszczenia strony – a chodzi Ci przecież o coś zupełnie odwrotnego.