Co to jest Guerilla Marketing?
2 min
2 min
Na skróty
Guerilla Marketingu nazywa się po polsku marketingiem partyzanckim. Jest to forma reklamy, która z zasady jest niskobudżetowa, ale nierzadko bardzo skuteczna.
Marketing partyzancki, czyli guerilla marketing jest to zgodnie z definicją forma marketingu, która jest zbliżona do marketingu wirusowego. Polega jednak na tym, aby promować dobra i usługi za pomocą niekonwencjonalnych technik. Wszystko zależy od grupy docelowej. Dla przykładu możliwe jest umieszczanie sprayem na murach informacji dotyczących danej marki bądź też pozostawianie tak zwanych wlepek. Oczywiście w dobie wszechobecnych mediów społecznościowych, a także marketingu internetowego o ogromnej skuteczności, zmieniły się również formy marketingu partyzanckiego. W tym przypadku nośniki przekazu marketingowe są całkiem inne, ale partyzancka forma pozostaje.
O tej formie reklamy pisaliśmy też tutaj: Ambush Marketing
Przykładem marketingu partyzanckiego było zastosowanie za granicą, z okazji premiery filmu Spider Man 2 zabiegu polegającego na umieszczeniu pisuaru wysoko na ścianie w toalecie męskiej. Innym razem przejście dla pieszych zamienione zostało w grafikę na jezdni, która przedstawia wielkie pudełko frytek. Tym sposobem przechodnie, którzy pojawiali się na przejściu, nabierali ochoty na tę potrawę. Oczywiście w dobie internetu wygląda to nieco inaczej. Na zaskakujący pomysł wpadli twórcy filmu Deadpool.
Zdecydowali się oni stworzyć użytkownika na Tinderze, który jednocześnie promował film. Ten bardzo prosty, ale jednocześnie błyskotliwy pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Film zyskał bowiem sympatyków w gigantycznym gronie użytkowników aplikacji do randkowania.
Jak zatem widać marketing partyzancki można zastosować zarówno w świecie realnym, jak i w cyberprzestrzeni. Jeżeli jesteś zainteresowany tym drugim rozwiązaniem, czyli kreatywnym marketingiem internetowym, możesz skorzystać z usług agencji marketingowej.
Przeczytaj także: Pozycjonowanie stron i kampania Google Ads
Marketing partyzancki zgodnie z nazwą został zainspirowany wojną partyzancką. Termin odnosi się do niewielkich działań taktycznych, które są stosowane przez uzbrojonych cywilów. Chodzi w tym przypadku głównie o element zaskoczenia. Marketing internetowy także pojawia się znienacka. Zyskuje za to bardzo często szerokie grono odbiorców.
Opisywane rozwiązanie jest doskonałe w sytuacji, gdy firma nie ma zbyt wiele czasu na promocję. Może okazać się nieoceniony również w sytuacji, gdy budżet jest niewielki. Niespodziewane i szybkie akcje mogą bowiem przynieść naprawdę rewelacyjne efekty. Trzeba jednak pamiętać o tym, że aby taka forma marketingu była skuteczna, konieczne jest idealne dobranie grupy docelowej, preferencji, oczekiwań, a także zainteresowań odbiorców. Dzięki temu można mieć pewność, że przekaz, który zostanie stworzony, będzie odebrany jako autentyczny oraz naturalny. Krótko mówiąc, chodzi o to, aby trafił on w gusta odbiorców. Niedopasowanie komunikatów do użytkowników jest niestety prostą drogą do pogorszenia się wizerunku. Na szczęście korzystając ze wsparcia sprawdzonej agencji marketingowej, nie trzeba się martwić ani o to, jaki przekaz pojawi się w reklamach, ani o odpowiednie targetowanie. Eksperci od marketingu internetowego doskonale bowiem znają się na konfiguracji różnorodnych kampanii.
Podsumowując, marketing partyzancki to rewolucyjna metoda, która opiera się na zaskoczeniu odbiorcy. Bez względu na to, czy chodzi o tradycyjną formę reklamy, czy też o nowoczesną, która pojawia się w internecie, ma ona sporo zwolenników. Dzięki elementowi zaskoczenia możliwe jest zwiększenie siły przekazu reklamowego. Pamiętaj jednak, że jeśli decydujesz się na zastosowanie guerilla marketingu, zaufaj sprawdzonej agencji. Możesz być wtedy pewien zarówno o wizerunek swojej firmy, jak i o efektywność kampanii.