Na skróty
Budowa strony internetowej oparta jest nie tylko na wyraźnie widocznych elementach, rzucających się w oczy. To zbiór wielu detali, które składają się na pełną całość, tworząc witrynę przyjazną dla użytkownika. Jednym z ważniejszych elementów witryny jest favicon. Co to takiego i jaki powinien być jego rozmiar? Postaramy się wyjaśnić tę kwestię.
Zdj 1. Wgrywanie favicontów odbywa się przy pomocy poleceń w CMS lub kodu strony. Jaki rozmiar powinna mieć taka ikona?
Źródło: https://pixabay.com/photos/business-man-laptop-work-outdoors-2452808/
Witryna internetowa to nie tylko zbiór kodu, który składa się na jej pełną strukturę i teksty. Istotne pod względem SEO i SXO są także grafiki, które publikujesz. Favicon to jedna z takich grafik.
Favicon to charakterystyczna ikona, która wyświetla się w karcie przeglądarki, w górnym rogu lub w zakładkach. Ma niewielkie rozmiary i pojawia się często obok tytułu strony. Najczęściej jest to logo brandu danej strony lub symbol właściciela witryny.
Co istotne, nazywany również faviconką jest prostym, ale bardzo ważnym elementem strony internetowej. Pełni istotne funkcje w zakresie użytkowym oraz dostosowaniu witryny do wymagań algorytmów wyszukiwarki internetowej.
Przede wszystkim favicon to znak identyfikacyjny danej witryny. Użytkownik już od samego początku widzi, że ma do czynienia ze stroną internetową określonego brandu lub marki produktowej. Ułatwia budowanie identyfikacji wizualnej oraz wspiera podprogową formę reklamy. Zdecydowanie wyróżnia stronę spośród innych, potwierdzając jej tożsamość.
Poza tym wyświetlanie faviconu (z punktu widzenia użytkownika) sprawia, że witryna wygląda na bardziej profesjonalną i lepiej przystosowaną do działania w sieci. Zwiększenie zaufania to element SXO, a więc nie można pominąć tego elementu przy tworzeniu całej witryny.
Favicon wyświetla się niekiedy również w wynikach wyszukiwarki. Czy wpływa na pozycjonowanie? Pośrednio trochę tak. Przede wszystkim możliwość identyfikacji wizualnej strony i zwiększenie zaufania do niej poprawia odsetek odwiedzających dany URL. To z kolei pozytywnie przekłada się na pozycję witryny w wyszukiwarce Google. Favicon ułatwia też znalezienie strony w zakładkach i to także poprawia liczbę unikalnych odsłon. Obecność ikony nie ma jednak wielkiego znaczenia z punktu widzenia technicznego SEO.
Zdj 2. Favicon może wyświetlać się m.in. w wynikach wyszukiwarki Google. Przekłada się na większe zaufanie użytkowników.
Źródło: wyniki wyszukiwania dla hasła Semcore w wyszukiwarce Google
Zanim przejdziemy do rozmiaru faviconów, pamiętaj, aby uwzględnić ich format. Nie każdy plik graficzny może być ikoną na stronie internetowej. Dobrze jest przygotować grafikę w formie pliku .jpg, .png lub .gif. To najpopularniejsze rozmiary, które przetwarzane są przez algorytmy, najnowsze przeglądarki i sprzyjają wyświetlaniu w przeglądarkach internetowych.
Teraz pamiętaj o dobraniu odpowiedniej wielkości, jaką powinien mieć favicon. Rozmiar ma w tym przypadku niebagatelne znaczenie, aby przeglądarki wyświetlały dokładnie taki wygląd, jakiego oczekujesz. Jaki jest pożądany rozmiar faviconów? Bardzo niewielki. Współczesne ikony nie powinny być większe niż 16×16 i 32×32. Nie oznacza to, że musisz przygotować tak niewielkie grafiki.
System strony internetowej powinien samodzielnie dostosować wielkość wgranego faviconu do potrzeb przeglądarki. Twórca ikony może wgrać grafikę kwadratową, o wymiarach zbliżonych do 512 × 512 pikseli. Taki plik będzie prawidłowo wyświetlany.
W sieci dostępne są specjalne generatory faviconów online (tzw. favicon online). Możesz samodzielnie stworzyć tam swoją ikonę lub np. dostosować logo firmy do potrzeb przedsiębiorcy. Favicony wgrywa się natomiast poprzez dedykowaną opcję w CMS (np. w WordPress) lub polecenie HTML:
<link rel=”shortcut icon” href=”/images/favicon.ico”>
Co powinna zawierać favicona? Wyłącznie symbol. Nie umieszczaj tam na siłę niewielkich napisów (te i tak będą nieczytelne). Nie zawsze warto implementować również całe loga. Skup się na pokazaniu symbolu identyfikacyjnego dla Twojego brandu. To w zupełności wystarczy.
Dziennikarz, copywriter i przedsiębiorca, który działa w branży od ponad 10 lat. Wykładowca Uniwersytetu Mikołaja Kopernika i licencjonowany konferansjer. Zajmuje się przygotowywaniem eksperckich treści związanych z marketingiem, a w szczególności pozycjonowaniem treści. Praca jest dla niego największą pasją.