Nagłówki pod SEO. Jakich używać i w jaki sposób?
4 min
4 min
Na skróty
Znajomość działania algorytmów Google pomaga w tworzeniu dobrze widocznych w sieci treści. Każdy specjalista SEO wie, że najważniejsze algorytmy biorą pod uwagę treść wypełniającą stronę internetową. Ważna jest nie tylko merytoryka czy obecność fraz kluczowych. Również odpowiednia struktura tekstu ma pozytywny wpływ na SEO. Dobrze zoptymalizowana treść zostanie uznana przez wyszukiwarkę za wartościową. Co za tym idzie, Google będzie chciało pokazać ją swoim użytkownikom. SEO a nagłówki – poznaj zależność między tymi dwoma rzeczami i dowiedz się, jakie nagłówki tworzyć.
Zasada jest prosta – im lepiej zoptymalizowany tekst, tym lepiej jest on widoczny w wyszukiwarce. Jeden z najważniejszych elementów, o których trzeba pamiętać, wykonując optymalizację struktury tekstu, są nagłówki. Dlatego też warto mieć świadomość, w jaki sposób powinno się tworzyć nagłówki bloga lub dowolnej innej strony, tak, by były one zgodne z algorytmami Google.
Pierwszym krokiem, pozwalającym na zoptymalizowanie strony pod SEO, jest stosowanie w nagłówkach istotnych słów kluczowych. Jednak to nie wystarczy, aby Google doceniło strukturę tekstu. Ponadto należy pamiętać, że nagłówki nie są dedykowane wyłącznie algorytmom. Zadbaj więc o to, żeby były nie tylko nasycone frazami kluczowymi, ale również przyjazne i pomocne dla odbiorców. To nagłówki bloga, artykułu lub dowolnej strony internetowej pomagają czytelnikom w zorientowaniu się, o czym będzie tekst. Zadaniem nagłówków jest również ułatwianie odnajdywania fragmentów, których w danym momencie najbardziej poszukuje nasz odbiorca.
Zastanawiasz się, jak wygląda zależność SEO a nagłówki? Przede wszystkim ważna jest ich obecność. Najbardziej doceniane są nagłówki H2, jednak w dłuższych tekstach warto również umieścić nagłówek H3. Jedne i drugie powinny być zwięzłe, konkretne oraz spójne ze znajdującą się pod nimi treścią.
Programy edytorskie umożliwiają zwykle tworzenie nagłówków na 6 poziomach. Poziomy prezentują się następująco, w kolejności od głównych do podrzędnych: H1, H2, H3 itd. Najważniejszym jest nagłówek H1, nazywany również nagłówkiem głównym. Najczęściej w ten sposób oznacza się tytuł artykułu czy też innego rodzaju treści. Każda kolejna cyfr oznacza nagłówek niższego poziomu. Poprzez H1, H2 i kolejne, niższe nagłówki, oznacza się poszczególne części tekstu.
Optymalizacja głównego nagłówka jest bardzo istotna. Tworząc nagłówki H1 zawsze powinno się umieszczać w nich słowa kluczowe (najlepiej na początku), w jak najbardziej naturalny sposób. Ich zadaniem jest również krótkie zakomunikowanie, o czym jest dany tekst. Unikaj więc zbyt długich nagłówków, które mogą negatywnie wpłynąć na odbiór Twoich treści. Najlepiej, żeby nagłówki nie przekraczały długości jednego wiersza (a już definitywnie nie mogą być dłuższe niż dwie linijki). Każda strona powinna mieć unikalny nagłówek H1, jeśli mowa o treści wypełniającej firmową witrynę internetową. Dzięki temu, algorytmom prościej będzie określić, o czym tak naprawdę jest Twoja witryna. Inaczej jest w przypadku typowych artykułów, w których nagłówek H1 występuje jednokrotnie – jako tytuł. Dobrym przykładem są nagłówki bloga. Jeśli np. blog traktuje o fotografii, to każdy główny nagłówek powinien informować o tym fakcie, jednocześnie precyzując tematykę konkretnego wpisu.
Nagłówki H2 są zazwyczaj tzw. śródtytułami. Tworzenie tego typu nagłówków służy wyodrębnieniu konkretnych fragmentów tekstu i jednocześnie zasygnalizowaniu odbiorcom, co się w nich znajduje. Umieszczając w tekście śródtytuły pamiętaj o tym, żeby nie wstawiać głównego słowa kluczowego w każdym z nich. Będzie to odbierane jako nienaturalne. Tworząc nagłówki typu H2 możesz wykorzystywać odmiany fraz kluczowych oraz słowa i wyrażenia powiązane ze słowami kluczowymi.
Zasady tworzenia nagłówków typu H3 są identyczne, jak w przypadku nagłówków H2. Są to jednak nagłówki niższego rzędu. Znajdują one zastosowanie w przypadku konieczności szczegółowego omówienia fragmentu treści znajdującej się pod nagłówkiem H2. Nagłówków niższego stopnia praktycznie się nie używa. Znajdują one zastosowanie jedynie w bardzo złożonych i długich tekstach, których w zasadzie nie wykorzystuje się w celach SEO.
Tworząc nagłówki bloga lub jakiekolwiek inne nagłówki, musisz pamiętać o kilku kwestiach. Najważniejszą jest to, że w każdym głównym nagłówku powinniśmy umieścić główne słowo kluczowe. Ważne jest również odpowiednie stopniowanie nagłówków, o czym wspominaliśmy już wcześniej. Jednak to nie wszystko. Zależność SEO a nagłówki jest nieco bardziej skomplikowana. Jak się okazuje, dla Google bardzo ważne jest również to, aby ich treść odnosiła się bezpośrednio do treści znajdującej się pod nimi. Dlatego też temat poruszony w nagłówku powinien zostać rozwinięty w następującej po nim treści. Dobrym rozwiązaniem jest stworzenie nagłówka w postaci pytania, a następnie odpowiedzenie na to pytanie. Ponadto warto również zawrzeć w treści pod nagłówkiem użytą w nagłówku frazę kluczową.
Budując swoją stronę, należy optymalizować ją pod kątem SEO, żeby była dobrze widoczna w wyszukiwarce. Jednocześnie, nie możesz zapomnieć o UX (user experience), w końcu stronę tworzysz dla realnych użytkowników. Niemniej jednak przystosowanie witryny pod SEO i pod UX może iść w parze. Tworząc nagłówki staraj się wykorzystywać frazy kluczowe, wplatając je w jak najbardziej naturalny sposób.
Warto kierować się ogólną zasadą, że SEO jest po to, żeby przyciągnąć użytkownika, a UX po to, aby utrzymać jego uwagę. Pod tę zasadę możemy podciągnąć zarówno nagłówki bloga, jak i pojedynczych artykułów. Dobrym pomysłem jest postawienie większego nacisku na SEO, tworząc główny nagłówek, przy jednoczesnym większym skupieniu się na odczuciach użytkowników, podczas tworzenia śródtytułów. Oba aspekty da się stosunkowo łatwo połączyć, odpowiadając w ten sposób zarówno na potrzeby botów Google, jak i realnych użytkowników.