Pingdom — co to za narzędzie i jak wykorzystać je do monitorowania stron?
3 min
3 min
Na skróty
Zarządzanie jedną stroną WWW może być sporym wyzwaniem — gdy jest ich więcej, monitorowanie działania i wydajności każdej z nich staje się w zasadzie niemożliwe bez pomocy specjalistycznych narzędzi. Takim właśnie rozwiązaniem jest Pingdom — w dzisiejszym wpisie przybliżymy to proste, ale bardzo skuteczne i chętnie wykorzystywane przez administratorów narzędzie.
Pingdom to jedno z najpopularniejszych narzędzi do monitorowania działania stron internetowych oraz aplikacji webowych. Za sprawą kilku kliknięć pozwala ono właścicielowi lub administratorowi witryny sprawdzić m.in.:
Narzędzie działa na niemal identycznej zasadzie jak popularne testy szybkości łącza (speed testy). Pingdom dysponuje kilkoma własnymi serwerami rozmieszczonymi na całym świecie. Z nich, w ramach testu, wysyłane są zapytania do serwera hostującego monitorowaną stronę — i w ten sposób weryfikowany jest czas reakcji serwera, szybkość ładowania strony oraz jej dostępność dla danego regionu. Wszystko, oczywiście, w czasie rzeczywistym.
Podstawową diagnostykę można przeprowadzić za darmo — na stronie tools.pingdom.com. Wystarczy wpisać adres URL analizowanej strony, wybrać lokalizację serwera, który ma testować witrynę — a po chwili otrzymamy prosty, przejrzysty raport.
Zdj 1. Raport z darmowej diagnostyki osiągów onet.pl dla najbliższego serwera testowego (znajdującego się we Frankfurcie).
Źródło: tools.pingdom.com
Oprócz kluczowych danych na temat osiągów witryny w raporcie znajdziemy m.in. analizę udziału poszczególnych typów treści w strukturze strony oraz listę sugestii, jak optymalizować czas ładowania witryny.
Powyżej przedstawiliśmy tylko darmową, ogólnodostępną wersję Pingdom Tools — narzędzie ma także swoje wydanie „dla profesjonalistów”.
Do wyboru mamy dwa pakiety usług: Synthetic Monitoring, skupiający narzędzia do monitoringu stron „na żywo” oraz opcje powiadomień dotyczących problemów i awarii, a także Real User Monitoring — koncentrujący się na analizie działania stron z perspektywy użytkownika. W planie rocznym każdy kosztuje równo 120 dolarów; aby mieć dostęp do wszystkich funkcji Pingdom, warto zastanowić się nad subskrypcją obu z nich. Na pewno pomoże w tym darmowy, 30-dniowy okres próbny.
A o jakich funkcjach mowa?
To oczywiście nie wszystko — Pingdom sam wygeneruje raporty z testów szybkości strony lub na podstawie danych z RUM, a gdyby witryna przestała działać — przygotuje analizę potencjalnych przyczyn problemu.
Krótko mówiąc — każdemu, kto na co dzień zajmuje się administracją stron WWW i aplikacji webowych lub ich optymalizacją pod kątem jak najlepszych doświadczeń użytkowników (i SEO).
Z Pingdom mogą skorzystać:
Zawodowy copywriter oraz student psychologii na Uniwersytecie Warszawskim. W świecie marketingu internetowego równie mocno, co chwytliwe (i wartościowe) treści interesuje go dobry design. Gdy nie zajmuje się tworzeniem contentu, odkrywa perełki kina niezależnego i pracuje nad własnymi opowiadaniami.