Reklama fotowoltaiki w Internecie – poradnik
5 min
5 min
Na skróty
Firma działająca w branży fotowoltaicznej musi zadbać o reklamę w Internecie. Inaczej szanse na odniesienie sukcesu są niewielkie, co wynika m.in. z bardzo dużej konkurencji. Szukanie sposobów na wyróżnienie się jest niezbędne. Pozostaje jednak pytanie, które metody promocji biznesu zastosować? Oto poradnik rozwiewający wszystkie wątpliwości.
Jedną z głównych przyczyn, dla której reklama fotowoltaiki w Internecie ma sens, jest bardzo duża, a właściwie wciąż rosnąca konkurencja. W ten branży przez cały czas pojawiają się kolejne biznesy, które chcą odnieść sukces. Trzeba więc znaleźć odpowiednie sposoby na wyróżnienie się na ich tle – zaproponowanie atrakcyjnej oferty to zbyt mało. Tu trzeba zaznaczyć, że z tego samego powodu niewystarczające będzie również ograniczenie się do tak prostych metod jak np. pozycjonowanie z uwzględnieniem podstawowych, ogólnokrajowych fraz. Konkurencja jest obecnie na tyle duża, że zwykle jest to głównie zbędna strata części budżetu przeznaczonego na marketing.
Warto zainwestować w reklamę firmy fotowoltaicznej także z uwagi na to, że wciąż wiele osób zastanawia się, czy na pewno skorzystać z jej usług. Mimo że coraz głośniej mówi się o alternatywnych źródłach energii i dbaniu o środowisko, potencjalni klienci nie wiedzą często, jak dokładnie działa fotowoltaika. Wątpliwości nierzadko wzbudza trwałość instalacji, sposób rozliczania się z zakładem energetycznym i wiele podobnych kwestii. Poprzez umiejętne reklamy można przekonać osoby niezdecydowane, że tego typu inwestycja ma sens.
Promowanie biznesu z branży fotowoltaicznej to kilka innych, dodatkowych zalet. Należą do nich:
Aby dotrzeć do potencjalnych klientów, należy wdrożyć m.in. działania z zakresu pozycjonowania. Bez tego strona www nie będzie dobrze widoczna, a tym samy użytkownicy nie znajdą jej w wyszukiwarce i prawdopodobnie skorzystają z usług konkurencji. Pierwszym krokiem powinien być audyt SEO, który pokaże słabe strony witryny i elementy, nad którymi trzeba popracować. Pozwoli to na ustalenie szczegółowej strategii i wdrożenie jej krok po kroku. Na pozycjonowanie składa się m.in. optymalizacja strony pod kątem SEO. Obejmuje dobór właściwych słów kluczowych, prace nad treścią, optymalizację grafik, kodu i metadanych, a także dopracowanie linków wewnętrznych oraz szybkości ładowania witryny.
Ponadto trzeba zadbać o link building. Do strony powinny prowadzić odnośniki z różnych źródeł. Najczęściej są nimi fora tematyczne, social media, katalogi firm, artykuły sponsorowane oraz blogi. Co ważne, linki muszą pochodzić z wartościowych miejsc, gdyż tylko wtedy metoda ta będzie skuteczna.
W omawianej branży nie można zapomnieć o takich elementach jak lokalne pozycjonowanie fotowoltaiki. Jak już zostało wspomniane, działania na skalę ogólnopolską nie do końca są skuteczne. Poza tym wiele osób woli skorzystać z usług firmy znajdującej się w pobliżu z uwagi na możliwość szybszej realizacji czy fachową, natychmiastową pomoc w przypadku jakichkolwiek problemów. Pozycjonowanie lokalne opiera się na zastosowaniu fraz kluczowych uwzględniających konkretne dzielnice, miasta, powiaty czy województwa. Warto je stosować, ponieważ dzięki temu stronę będą chętniej odwiedzać osoby, które są realnie zainteresowane skorzystaniem z usług oferowanych przez firmę.
Za pomocą Google Ads możliwa jest reklama fotowoltaiki zarówno w wyszukiwarce, jak i kilku innych miejscach, takich jak YouTube, sieć reklamowa Google czy Mapy. To reklamodawca wybiera najlepszy typ kampanii, do niego należy również decyzja dotycząca wysokości budżetu. Jest to więc bardzo elastyczne rozwiązanie, które można swobodnie dostosować do własnych potrzeb. Nawet jeśli firma nie chce lub nie może przeznaczyć dużych środków na płatne reklamy, nie musi z nich całkowicie rezygnować.
W porównaniu do pozycjonowania Google Ads daje szybsze efekty. Pierwsze rezultaty przeważnie zauważalne są od razu po uaktywnieniu kampanii, świadczy o tym zwiększony ruch na stronie. Takie działania pomagają w budowaniu świadomości marki i sprzyjają wzrostowi konwersji (którą w tym przypadku jest np. większa liczba zapytań o ofertę). Reklamodawca płaci za kliknięcia, a nie wyświetlenia, dlatego nie ma ryzyka, że ustawiony budżet zbyt szybko się wyczerpie.
Oczywiście kampanię należy w odpowiedni sposób przygotować. Warto w tej kwestii zaufać specjalistom, np. agencji SXO czy SEO, która pomoże w doborze słów kluczowych i określeniu grup docelowych. Szczególnie ważną rolę odgrywają wykorzystywane frazy, ponieważ to od nich w dużej mierze zależy koszt kliknięcia (im bardziej popularne hasła, tym wyższy koszt). Trzeba także dobrze przemyśleć, do kogo będą skierowane takie reklamy firmy fotowoltaicznej.
Choć rozpoczęcie kampanii Google Ads wymaga sporo wysiłku, nie warto przez to z niej rezygnować. W tej formie promocji biznesu tkwi duży potencjał, zwłaszcza gdy zostanie połączona z pozycjonowaniem. Działania te wzajemnie się uzupełniają i pozwalają na zmaksymalizowanie szans na zwiększenie widoczności w Internecie oraz odniesienie sukcesu w tak trudnej branży.
Chcąc dotrzeć do większej liczby klientów, firma fotowoltaiczna powinna być aktywna w mediach społecznościowych. Najpopularniejszą platformą wciąż jest Facebook, ale nie należy się ograniczać wyłącznie do niego. Inne serwisy mogą być równie skuteczne w kwestii reklamy fotowoltaiki, ale ich wybór powinien być uzależniony od wybranej grupy docelowej. Należy więc dokładnie przeanalizować zachowania, przyzwyczajenia i potrzeby potencjalnych klientów, dowiedzieć się, w jakich social mediach spędzają najwięcej czasu. Dostępnych jest wiele ciekawych i przydatnych platform, należą do nich m.in. LinkedIn, Instagram czy Twitter.
Promowanie biznesu w mediach społecznościowych może być bardzo skuteczne, ale trzeba pamiętać o kilku ważnych zasadach:
Media społecznościowe mogą stanowić dodatkowe wsparcie dla pozycjonowania fotowoltaiki. To dobre dodatkowe źródło linków przychodzących, prowadzących np. do firmowego bloga czy konkretnej zakładki ofertowej. Nierzadko wybrane posty wyświetlają się w wyszukiwarce po wpisaniu nazwy firmy, co wpływa korzystnie na wizerunek i rozpoznawalność. Poza tym social media mogą poprawiać pozycjonowanie lokalne.
Powyższe rozwiązania to najpopularniejsze formy reklamy fotowoltaiki. Niemniej można wykorzystać też inne metody. W pozyskiwaniu klientów pomocna często jest obecność na portalach branżowych, np. poprzez publikację artykułów sponsorowanych. To pokazuje, że firma jest godna zaufania i można traktować ją jako eksperta w swojej dziedzinie. Takie gościnne wpisy pozwalają na poszerzenie zasięgu, a jednocześnie na pozyskanie dodatkowego źródła linkowania. Sprzyja to również kreowaniu pozytywnego wizerunku.
W tak wymagającej branży jak fotowoltaika dodatkową pomocą jest marketing szeptany. Umiejętnie prowadzony pokaże potencjalnym klientom, że warto skorzystać z oferty firmy i zdecydować się na alternatywne źródła energii. Wiele biznesów podchodzi do buzz marketingu sceptycznie lub szybko z niego rezygnuje w obawie przed stratami wizerunkowymi. Jednak naturalna szeptanka jest skuteczna i pomaga w promocji firmy. Niemniej wymaga to opracowania dobrej strategii i sporo cierpliwości, aby zadowolonych klientów zmienić w ambasadorów. Łączy się to m.in. z działalnością w social mediach. Stworzenie lojalnej społeczności zwiększa szanse na to, że osoby, które już skorzystały z usług fotowoltaicznych, będą rekomendować je innym. Takie budowanie zaufania odbiorców i kreowanie wizerunku fachowca to istotne elementy Social Sellingu.
Zarówno reklama, jak i samo pozycjonowanie fotowoltaiki to dość wymagające działania, ale zdecydowanie opłacalne. W tej branży aktywność i dobra widoczność w Internecie odgrywają kluczową rolę. Jest to niezbędne, aby dotrzeć do potencjalnych klientów i zwiększać zyski.
Content writer, tłumaczka i lektorka języków azjatyckich, prowadzi zespół content writerów i copywriterów, który przygotowuje treści w różnych językach. W 2021 roku zapoczątkowała projekt Azjatyckie Języki, którego celem jest promocja języków azjatyckich nie tylko w Polsce, autorka ebooków i polsko-japońskiej książeczki (nie tylko) dla dzieci. Jej praca w copywritingu zaczęła się jeszcze na studiach filologicznych i trwa do dzisiaj.