Reklama radiowa – skuteczność w dobie digitalu
4 min
4 min
Na skróty
Podobno Video Killed the Radio Star, można się jednak kłócić o zasadność tego stwierdzenia. Radiofonia dalej ma się i raczej będzie się miała całkiem dobrze — nawet pomimo rozwoju serwisów streamingowych, takich jak Spotify, Tidal, czy YouTube Premium. Czym wyróżnia się oferta tych aplikacji internetowych? Przede wszystkim jakością muzyki, a także algorytmem, który dopasowuje polecenia muzyczne oraz podcastowe do słuchacza, pozwalając odkrywać nowe utwory i treści. Istotnym czynnikiem jest także wygoda. W płatnych abonamentach reklam po prostu nie ma, nic więc nie przerywa ulubionej playlisty czy odsłuchu nowej płyty zespołu, który wskazała aplikacja.
Wracając jednak do samego radia. Na szczęście nie tylko starsze osoby chętnie włączają różne stacje, aby posłuchać wiadomości z Polski oraz ze świata. Audycje, ale też reklama radiowa, docierają codziennie do ponad 20 milionów kierowców. Skąd taka liczba? Według danych CEPiK aż tyle dokumentów, zezwalających na prowadzenie samochodu, jest zarejestrowanych w naszym kraju. Oczywiście, realna liczba słuchaczy z pewnością różni się od tej liczby, możemy jednak przyjąć, że potencjalna grupa odbiorców jest naprawdę spora. Jak to więc jest ze skutecznością reklamy radiowej w czasach, kiedy nie wyobrażamy sobie już życia bez dostępu do internetu, a smartfon zastępuje praktycznie każde urządzenie?
Dla wielu osób, czytających ten artykuł, ważna będzie odpowiedź na jedno pytanie, a mianowicie, czy inwestować w reklamę radiową. Odpowiedź brzmi, jak to zwykle bywa w marketingu — to zależy. Zacznijmy od tego, że nie wszystkie produkty oraz usługi mogą być przedmiotem kampanii promocyjnej. Polskie prawo wprowadza w tym zakresie kilka regulacji, m.in. na podstawie ustawy o wychowaniu w trzeźwości, stąd też łatwo jest wywnioskować, że alkoholu reklamować nie wolno. Wyjątkiem jest piwo, które pomiędzy 20:00 wieczorem a 6:00 rano może być promowane. Co jednak istotne w przypadku napojów procentowych, zabronione są różnego rodzaju kalambury i gry słowne, przez które łatwo można skojarzyć daną markę. Kolejne na liście zabronionych produktów są leki na receptę oraz usługi medyczne, które wymagają skierowania lekarza. Z pewnością kojarzysz jednak tzw. legalkę, czyli komunikat “Przed użyciem skonsultuj się…” — jest on wymagany w przypadku reklamy radiowej leków dostępnych bez recepty. Ważnym rozróżnieniem jest natomiast to, że suplementy w świetle polskiego prawa nie są zaliczane do leków.
Wielu producentom zabawek oraz innych produktów dla dzieci reklama radiowa może się wydać bardzo dobrą metodą promocji. Także wszelkiego rodzaju atrakcje lokalne, np. centra rozrywki, cyrk i przedstawienia teatralne warto ogłaszać w taki sposób. Trzeba jednak pamiętać, że komunikaty nie mogą być skierowane do najmłodszych odbiorców, nie mogą też nakłaniać dzieci do wywierania presji na rodziców. Na koniec tego akapitu, warto wspomnieć o jeszcze jednym zakazie. Być może chciałbyś w niestandardowy sposób wzbudzić zainteresowanie słuchaczy, wykorzystując dźwięk sygnału alarmowego. W żadnym wypadku nie wolno tego robić — może to po prostu być niebezpieczne dla kierowcy.
Reklamie radiowej zdecydowanie należy się pochwała za osiąganie ogromnego zasięgu — i to bez konieczności robienia bardziej pogłębionego researchu, dotyczącego grupy docelowej. Jak już zostało wspomniane, w Polsce jest ponad 20 milionów kierowców. Starych, młodych, z dziećmi, chorujących, szukających lokalnych rozrywek oraz usług, a także ciekawych promocji. Oczywiście, radia słuchają też na co dzień i inni, nie tylko osoby w samochodach. Wszystko to jednak sprawia, że wystarczy dopasować odpowiedni czas emisji, aby ludzie usłyszeli o Twojej ofercie. Spot reklamowy w radiu nie wymaga także dodatkowych nakładów pracy — wystarczy, że scenariusz napisze marketingowiec lub copywriter, a wykonaniem zajmie się stacja, co najczęściej nie zajmuje dużo czasu. Nie potrzeba grafika oraz dźwiękowca, a także specjalisty SEO czy Facebook Ads, aby reklama radiowa dotarła do słuchaczy. Przekłada się to również na koszta, które są mniejsze. Na koniec warto wspomnieć o zalecie i jednocześnie wadzie takiego rozwiązania. Kampanii w radio nie można pominąć, nie ma się także wpływu na to, czy kogoś interesuje usługa oraz produkt. W przypadku Google Ads dociera się do osób, które aktywnie poszukują konkretnych rzeczy, co przekłada się na skuteczność promocji.
Przeczytaj także: Audyt SEO i pozycjonowanie stron
Czy można jeszcze wyróżnić swoją markę za pomocą reklamy radiowej? Każdy pamięta hitową piosenkę “Jak sobota to tylko do Lidla, do Lidla…”, a wspomnienie Eweliny Lisowskiej w spotach Media Markt przyprawia wiele osób o ból głowy. Granica pomiędzy efektem wow a irytacją jest dosyć cienka, a nikt nie chce, by kampania firmy była kojarzona negatywnie. W przypadku takiej formy promocji można grać jedynie dźwiękiem i głosem — jak więc wyróżnić się wśród ogromnej ilości takich samych komunikatów? Bez dobrego pomysłu może to być ciężkie, w internecie natomiast kreacja to o wiele więcej. Dodatkowo zarówno Google Ads, jak i Facebook Ads pokazują odbiorcom różne wersje reklam, dzięki czemu łatwiej można ocenić, które hasła oraz grafiki są efektywne. Reklama radiowa jest także nietrwała. Jeśli coś zainteresuje potencjalnego klienta, a nie zapamięta on np. nazwy marki, prawdopodobieństwo, że spróbuje poszukać oferty po powrocie do domu jest raczej niskie. Facebook pozwala natomiast zapisywać posty reklamowe, a w przypadku Google Ads stronę internetową zawsze można dodać do zakładek w przeglądarce. Pisząc o reklamie radiowej, często wspomina się o tym, że jest to dosyć “zatłoczone” medium. Obecnie jednak ten sam problem dotyczy i digitalu, dlatego właśnie tak istotna jest kreacja, dzięki której można się po prostu wyróżnić wśród innych firm.
O ile Facebook Ads oraz Google Ads są po prostu mierzalnymi narzędziami, pozwalającymi zdobyć bardzo konkretne informacje, dotyczące kampanii, tak efekty reklamy radiowej nie są w żaden sposób mierzalne (chyba, że za pomocą ankiety, wypełnianej przez klienta). Na skuteczność wpływa również fakt, że odbiorcy często nie są mocno skoncentrowani i potrzebują po prostu “czegoś w tle”. Jak więc traktować ten rodzaj promocji obecnie — korzystać z niego, czy lepiej nie? Dla dużych przedsiębiorstw, takich jak hipermarkety oraz supermarkety, na pewno jest to dobra forma komunikacji z klientami, ponieważ promocje oraz oferta dostępne są w całej Polsce. Małe i średnie firmy, działające lokalnie, mogą potraktować reklamę radiową jako wsparcie działań w sieci, dopasowując emisję spotów do okresu wzmożonej promocji czy to na Facebooku, czy za pomocą Google Ads.
Absolwentka Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, filolożka języka polskiego i literaturoznawczyni, wkrótce słuchaczka na kierunku User Experience Design. Podstawą wszystkich działań marketingowych jest dla niej dobry research oraz analiza. Kiedy nie zajmuje się tworzeniem contentu, lubi oglądać modernistyczną architekturę i czytać o polskiej sztuce użytkowej PRL-u.