Nieudane kampanie reklamowe – przykłady
4 min
4 min
Na skróty
Konkurencja w sieci rosnąca z dnia na dzień „zmusza” marketerów do wymyślania coraz bardziej nowoczesnych, kreatywnych i atrakcyjnych pomysłów promocyjnych, które podbiją serca potencjalnych klientów, nakłaniając ich do zakupu produktu lub skorzystania z danej usługi. Czasami jednak reklama staje się antyreklamą ze względu na niedoprecyzowanie pewnych kwestii czy też nieprawidłowe podejście do danego tematu. I właśnie o tego typu wpadkach porozmawiamy w dzisiejszym artykule. Miłej lektury!
Czy kampanię napoju Devil Drink można uznać za wpadkę? Raczej nie. Naszym zdaniem specjaliści ds. marketingu i promocji z tej firmy chcieli wzbudzić kontrowersje i zyskać na tym popularność. Czy przedstawiony scenariusz okazał się „strzałem w dziesiątkę”? Jeśli producentom chodziło o wywołanie ogromnego oburzenia i otrzymanie pozwu do sądu o naruszenie dobrych obyczajów – jak najbardziej. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że chwila „złej sławy” kosztowała ich 60 000 zł odszkodowania i konieczność usunięcia treści – wręcz przeciwnie. Właśnie tyle musiała zapłacić firma Waterius, dodatkowo przepraszając publicznie urażonych internautów.
Strategia promocyjna firmy Waterius dot. napojów energetycznych Devil Drink opierała się głównie na uprzedmiotowywaniu kobiet, co możemy zobaczyć również na kolejnej grafice:
Aktualnie posty i wszelkie zdjęcia związane z kampanią sygnowaną sloganem pt.: „Ona już wie, co za chwilę będzie miała w ustach…” zostały usunięte z oficjalnych mediów przedsiębiorstwa Waterius. W serwisie Innpoland.pl znaleźliśmy jednak screenshot posta z pierwszego dnia od dodania. Wyglądał on następująco:
Kolejny slogan uznany przez internautów za seksistowski. Post Facebookowy promujący ze słowami „Szczęśliwa żona to szczęśliwy mąż, dlatego nowe buty kupuję z myślą o nim” wywołał spore oburzenie.
Komentarzy negatywnych było znacznie więcej niż pozytywnych. Niektóre można zobaczyć na poniższym screenshocie:
Zamysł marki był prosty – przyczynić się do promocji naturalnego piękna. Październik 2017 roku okazał się jednak nieszczęśliwy dla firmy Dove, ponieważ kampania dot. balsamu do ciała, która miała pokazać, że ich produkt nadaje się do każdej skóry, została opracowana w rasistowski sposób (tak stwierdzili internauci).
Reklama wyglądała następująco: młoda, czarnoskóra kobieta zdejmuje z siebie brązowy T-shirt i w tym momencie na jej miejscu pojawia się jasnoskóra kobieta. Cel? Udowodnienie internautom, że balsam nadaje się do każdej skóry. Efekt? Czystość kojarzy się z bielą. Wnioski? Obeszło się bez kary. Zakończyło ogromnym oburzeniem internautów oraz oczywiście brakiem akceptacji z ich strony.
Tę kampanię możemy zaliczyć do serii nieudanych promocji firmy Aparat. Nie jest to może spektakularna porażka, jednak biorąc pod uwagę fakt, że jej parodia pt.: „Piękna i długa reklama Apar*u” stworzona przez Klub Komediowy TV (źródło: Youtube.com) osiągnęła ponad 3-krotnie większą oglądalność niż oficjalne dzieło – coś jest na rzeczy, m.in.:
Co ciekawe, po 9 miesiącach od publikacji parodii reklamy Aparatu zwieńczonej dużym sukcesem twórcy dodali komentarz, w którym twierdzą, że to właśnie oni powinni w tym roku przygotować gigantowi kampanię:
Kampania ta rozeszła się dosyć dużym echem. Internauci wyrażali swoje negatywne emocje w komentarzach ze względu na podpis znajdujący się na bluzie brzmiący po polsku: „Najfajniejsza małpa w dżungli”. Jak można to potraktować? Nie nam to oceniać. Jednak dwuznaczny przekaz był widoczny w mediach społecznościowych marki. Internauci, jak i osoby publiczne uznali ten akt za niezwykle rasistowski.
Co więcej, kanadyjski piosenkarz pochodzenia etiopijskiego: Abel McConene Tesfaye powiedział, że jest bardzo oburzony i kończy współpracę z H&M. W konsekwencji marka po krótkim czasie od publikacji usunęła zdjęcie i oficjalnie przeprosiła, dodatkowo oznajmiając, że wycofa wszelkie ubrania z tym nadrukiem ze sklepów.
Przeczytaj także: Pozycjonowanie
Nieudane kampanie reklamowe opisane w dzisiejszym artykule były krytykowane w skali globalnej, przez co marki prawdopodobnie odnotowały spadki sprzedaży. Pamiętajmy jednak, że większość tzw. niewypałów promocyjnych to te, o których prawie nikt nie słyszał i przeszły bez echa, nie przynosząc efektów. Warto również wiedzieć, iż kampanie krytykowane w branży kreatywnej nie zawsze są nieudane. Często przynoszą efekty, ponieważ trafiają do odpowiedniej grupy docelowej, rzeczywiście spełniając wymagania internautów, w konsekwencji maksymalizując sprzedaż.
Zawodowy copywriter specjalizujący się̨ w tworzeniu artykułów eksperckich dotyczących najważniejszych zagadnień związanych z SEO. Twierdzi, że nieustanne zmiany w tej dziedzinie napędzają go do dalszej pracy, a edukowanie innych pozwala mu wzrastać.