Reklama Twitter — poradnik
4 min
4 min
Na skróty
Korzystanie z Facebook Ads to w branży marketingowej standard. Jak użytkownicy Internetu przywykliśmy do tego, że w mediach społecznościowych, należących do Meta, mamy do czynienia z ogromną ilości treści sponsorowanych. Jednak na Facebooku i Instagramie świat się nie kończy, nic więc dziwnego, że również LinkedIn oraz Twitter uruchomiły własne sieci reklamowe. Dzisiaj zajmiemy się tą drugą platformą, która w Polsce zgromadziła około 1,35 milionów użytkowników. Jak skonfigurować konto, służące do promocji postów oraz jakie kampanie są dostępne na Twitterze? O tym dowiesz się w dalszej części artykułu.
Jeśli miałeś lub miałaś do czynienia z Menadżerem Reklam i spodziewasz się czegoś równie skomplikowanego oraz mało intuicyjnego, możesz odetchnąć z ulgą. Twitter Ads na początkowym etapie wymaga jedynie podania informacji o kraju, a także strefie czasowej, aby jak najlepiej dopasować harmonogram wyświetlania sponsorowanego contentu. Pod wymienionymi polami wyświetlana jest natomiast waluta licytacji oraz płatności — w Polsce jest to Euro, niestety nie ma możliwości płacenia w złotówkach. Warto też nadmienić, że interfejs jest dostępny tylko w języku angielskim. Po wypełnieniu tych informacji, strona automatycznie załaduje konfigurator kampanii.
Oczywiście, zanim wyemitujesz jakąkolwiek reklamę na Ćwierkaczu, konieczne będzie dodanie metody płatności. Po zamknięciu okna “Campaign objective” (lub wyborze celu i kliknięciu “Next”), na górnym pasku znajdź swoje imię, rozwiń menu, a następnie kliknij “Add new payment method”.
Dalsza obsługa Twitter Ads również nie należy do trudnych. Po pierwsze, narzędzie do obsługi kampanii jest bardzo przejrzyste, podobnie zresztą sytuacja wygląda z konfiguracją różnych opcji. Na pewno warto wiedzieć, że dostępne są trzy rodzaje płatnych reklam:
Jeśli natomiast chodzi o cele, do wyboru są:
Przeczytaj także: Pozycjonowanie stron oraz SEO
Kiedy wiesz już, jaki jest cel Twojej reklamy, pora ustawić resztę parametrów. Znany z Facebooka podział został tutaj nieco uproszczony do poziomu kampanii (“Campaign details”) oraz poziomu zestawu reklam (“Add Groups”), gdzie po prostu dodaje się pojedyncze reklamy. Końcowy etap (“Review”) daje wgląd we wszystkie ustawienia.
Cel reklamowy można oczywiście edytować na pierwszym etapie. Wśród innych opcji na pewno przydatna jest możliwość nazwania kampanii oraz dodatkowe ustawienia optymalizacji kampanii. Wystarczy kliknąć na przycisk, aby wybrać pomiędzy budżetem dziennym a całkowitym. Natomiast po rozwinięciu pola “Advanced” ustawia się częstotliwość wyświetlania reklam — standardową lub przyspieszoną.
Po przejściu do następnego panelu, możliwe jest dodanie nazwy grupy reklam, co zawsze warto robić, aby nie pogubić się w różnych kampaniach. Następnie ustala się start i koniec wyświetlania reklam, co jednak istotne, w przypadku włączonej opcji optymalizacji budżetu nie można wybrać daty zakończenia emisji. Kampania zastopuje się po prostu wtedy, kiedy zostaną wykorzystane określone fundusze.
Kolejną opcją jest wybór strategii licytacji. Autobid automatycznie maksymalizuje wyniki w najniższej cenie, maximum bid pozwala ustawić maksymalną stawkę, jaką chcesz licytować. Twitter pozwala również wybrać różne modele rozliczeń, m.in. za kliknięcia, jednak zależy to od celu.
Targetowanie odbiorców to dość standardowy zestaw zagadnień: do wyboru są płeć, wiek, lokalizacja, język, system operacyjny, model telefonu lub innego nośnika. Dość standardowo możliwe jest także wykluczanie konkretnych grup odbiorców (w odniesieniu do aktywności w aplikacji i na stronie internetowej). Finalnie, do wyboru pozostają cechy, zainteresowania, konta look-alikes, wydarzenia, a także słowa kluczowe. Po wpisaniu jednego hasła, Twitter zarekomenduje pozostałe frazy.
Na końcu tej kategorii dostępne są ustawienia wyświetlania, tzw. placements: oś czasu, profile, wyniki wyszukiwania.
Finalnie pozostaje uzupełnić informacje oraz dodatkowe media, które będą wyświetlać się z reklamą.
Jeśli zastanawiasz się nad reklamą na Twitterze, warto poznać kilka korzyści z promowania firmy na tym portalu. Bo jest ich kilka, przykładowo: Google indeksuje treści, które są tam publikowane. Dzięki temu w wyszukiwarce każdy może trafić na Tweety i inne materiały, nawet jeśli nie ma własnego konta. Ze względu na to, że nie jest to tak popularne rozwiązanie, jak narzędzia Meta, możesz też liczyć na niższe koszty kampanii, a dodatkowo zostawić konkurencję w tyle.
Absolwentka Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, filolożka języka polskiego i literaturoznawczyni, wkrótce słuchaczka na kierunku User Experience Design. Podstawą wszystkich działań marketingowych jest dla niej dobry research oraz analiza. Kiedy nie zajmuje się tworzeniem contentu, lubi oglądać modernistyczną architekturę i czytać o polskiej sztuce użytkowej PRL-u.