Na skróty
Właściciel jakiejkolwiek formy działalności biznesowej, która obecnie nie promuje swojej oferty w sieci znacząco ogranicza swoją konkurencyjność. Tradycyjne metody reklamy – w telewizji, radiu lub prasie nie przynoszą już oczekiwanych efektów. Ci, którzy podążają za najnowszymi trendami decydują się obecnie na takie rozwiązania, jak Google Ads, artykuły eksperckie i sponsorowane, programy afiliacyjne czy reklamy w mediach społecznościowych. Coraz większą popularnością cieszy się również współpraca z influencerami – zagrożenia, jakie się z tym wiążą, zasługują jednak na głębszą analizę.
Influencer marketing opiera się na nawiązaniu współpracy reklamowej z postaciami, które są rozpoznawalne w internecie, opiniotwórcze i wpływowe oraz posiadają dużą sieć relacji. We współczesnych realiach są to zazwyczaj: blogerzy, vlogerzy, właściciele popularnych kont w mediach społecznościowych, rzadziej – eksperci w danej dziedzinie, którzy dzielą się swoją opinią z użytkownikami sieci. Wybrany influencer rekomenduje konkretny produkt lub usługę w zamian za wynagrodzenie w barterze lub wynagrodzenie finansowe. Takie rozwiązanie przyciąga z racji dostępności szerokiego i zaangażowanego grona followersów, fanów czy też czytelników, mimo to łatwo dostrzeżemy wady współpracy z influencerami.
Influencer marketing nie należy do najtańszych, dlatego warto skrupulatnie przeanalizować wszelkie za i przeciw. Niewątpliwe zalety takiego sposobu promocji, to:
A jak wyglądają główne wady współpracy z influencerami? To przede wszystkim:
Opisane zagadnienia udowadniają, że ta forma marketingu, podobnie zresztą jak i inne. Wymaga niezwykle przemyślanej i precyzyjnej strategii działania na każdym etapie współpracy, szczególnie na początku. Większość zagrożeń współpracy z influencerem wynika albo z nieodpowiedniego researchu i decyzji na początku planowania działań reklamowych, albo z tzw. czynnika ludzkiego, czyli niesprawnej komunikacji, niezrozumieniu wzajemnych potrzeb i oczekiwań. Dobrym rozwiązaniem, jeśli oczywiście są takie możliwości, jest zdecydowanie się na długofalową współpracę, która usprawni system działań i pozwoli zwiększyć profity dla firmy, realnie przełoży się na sprzedaż. Jeśli obawiamy się tego typu inwestycji, warto również pamiętać, że celebryta, osoba z największym zasięgiem czy największą liczbą obserwujących niekoniecznie jest tym influencerem, którego rekomendacje będą najefektywniejsze dla naszej firmy. Postępując w ten sposób narażamy się na bardzo wysokie koszty, które wcale nie muszą przełożyć się na zyski firmy (jeśli np. dana postać ma nikłą kompatybilność z marką). Jak zwykle, dobrze zerknąć na działania konkurencji oraz spróbować metody małych kroków – np. pierwszej reklamy u mikro influencera, która pozwoli spokojnie wdrożyć nowe rozwiązanie i w praktyce poznać jego skuteczność.