Google przyzwyczaiło nas do precyzyjnie dopracowanych wyników wyszukiwania, które mają zapewnić zarówno użytkownikom, jak i twórcom stron internetowych najlepsze możliwe doświadczenia. Jednak niedawne raporty o znikających faviconach w mobilnych wynikach wyszukiwania wywołały spore poruszenie w branży SEO. Czy brak favicon to błąd, czy może element większej strategii Google? Przyjrzyjmy się szczegółom.
Źródło: https://img.freepik.com/free-photo/homepage-concept-with-search-bar_23-2150040209.jpg?t=st=1733204780~exp=1733208380~hmac=c04546b0127b19f89e00a03aac684c1ff4fa3ef0176001fb7cfca9fd7c01b1a4&w=900
Favikony – co to i dlaczego są istotne?
Favikony to niewielkie obrazki wyświetlane m.in. w zakładkach przeglądarki, menu ulubionych oraz w wynikach wyszukiwania Google. Są niewielkie, ale mają ogromne znaczenie. Dlaczego?
- pomagają wyróżnić stronę w wynikach wyszukiwania;
- budują rozpoznawalność marki, wspierając tożsamość wizualną;
- ułatwiają nawigację użytkownikom dzięki łatwo rozpoznawalnym ikonom.
Favikony to także element strategii SEO, ponieważ dobrze zaprojektowane i odpowiednio zoptymalizowane przyciągają uwagę użytkowników, przekładając się na większy ruch organiczny.
Dlaczego favikony zniknęły z wyników wyszukiwania?
Znikające favikony wywołały spekulacje wśród ekspertów działających w branży pozycjonowania stron. Jedna z nich, Lily Ray, udostępniła zrzut ekranu przedstawiający brak ikon w wynikach wyszukiwania mobilnego. Warto jednak podkreślić, że nie był to element żadnego nowego testu Google.
Zdj 1. Lily Ray – wypowiedź.
Źródło: www.x.com/lilyraynyc/status/1854978026364453238
Rajan Patel, wiceprezes ds. inżynierii w Google, wyjaśnił, że brak favicon wynika z konfiguracji pod kątem urządzeń o niższej wydajności. Takie uproszczone wyniki wyświetlane są w przypadku urządzeń, które nie mogą stanie obsłużyć „bogatych” wyników wyszukiwania.
Zdj 2. Patel – wypowiedź.
Źródło: www.x.com/rajanpatel/status/1856345425873383613
Patel spekulował, że problem mógł być związany z:
- użyciem urządzenia o niskiej wydajności lub z ograniczonym dostępem do Internetu;
- błędnym eksperymentem w algorytmie Google;
- chwilowym problemem z konfiguracją wyszukiwarki.
Co ciekawe, użytkowniczka zgłaszająca problem korzystała z nowoczesnego iPhone’a 15 Pro – sugeruje to, że problem mógł być również efektem błędu oprogramowania.