Na skróty

W świecie optymalizacji pod kątem wyszukiwarek (SEO) nic nie pozostaje takie samo przez długi czas. Aby osiągać wysokie wyniki w wynikach wyszukiwania i nie zostać w tyle za konkurencją, niezwykle ważne jest śledzenie najnowszych trendów i zmian w algorytmach Google. Tworzenie kampanii na podstawie nieaktualnych wytycznych, nie przyniesie oczekiwanych rezultatów. Co więcej, może nawet zaszkodzić reputacji Twojej witryny. Aby pomóc Ci zidentyfikować i wyeliminować potencjalnie niebezpieczne praktyki SEO i zadbać o prawidłowe pozycjonowanie, w poniższym artykule zebraliśmy dziesięć działań, których nie należy już stosować, ponieważ one po prostu nie działają.

Świat SEO jest dynamiczny. Google i inne wyszukiwarki stale udoskonalają swoje algorytmy, które potrafią zmieniać się aż 600 razy w ciągu roku. Nawet niewielkie modyfikacje mogą spowodować, że dotychczasowe strategie, które pozwalały utrzymać witrynę na wysokich pozycjach, po prostu przestaną przynosić efekty. Aktualizacje, takie jak Penguin i Panda, zrewolucjonizowały sposób działania wyszukiwarek. Szkoda czasu na strategie, które od dawna przestały być efektywne i które nie pomogą Ci poprawić wyników wyszukiwania dla Twojej witryny.

Strategie SEO, które już nie działają

Poznaj strategie oraz metody SEO, jakie jedynie marnują czas i zasoby. Nie są one efektywne w kwestii budowania widoczności witryny internetowej. Przeczytaj poniższą listę i zaktualizuj swoją wiedzę!

Optymalizacja tylko na komputerach stacjonarnych

Od wielu lat marketingowcy skupieni byli na wyglądzie i działaniu strony tylko na komputerach. Dziś jest to niewystarczające. Zastanów się, jak często używasz telefonu do wyszukiwania w Google. Niezależnie od tego, czy szukasz najbliższej restauracji, przypominasz sobie, kiedy Twoja ulubiona drużyna sportowa rozgrywa najbliższy mecz, czy szukasz recenzji o filmie, który zamierzasz obejrzeć, prawdopodobnie w tym celu używasz telefonu, aby dużo szybciej dotrzeć do interesujących Cię informacji.

Wszyscy mamy tendencję do przeprowadzania wielu wyszukiwań właśnie na urządzeniach mobilnych. Dlatego bardzo ważne jest, aby strony internetowe były dobrze konwertowane do formatu mobilnego. W przeciwnym razie oceny witryny spadną. Od marca 2021 roku roboty indeksujące Google biorą pod uwagę już tylko mobilną wersję strony internetowej. Warto o tym pamiętać podczas projektowania i rozwijania strony internetowej. Google zaleca, aby wszystkie witryny miały responsywny projekt, który może łatwo dostosować rozmiar wyświetlania strony do urządzenia, zachowując jednocześnie dostępność i estetykę. Kluczem jest zapewnienie użytkownikom pozytywnych wrażeń podczas wyszukiwania, niezależnie od urządzenia. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: Optymalizacja strony mobilnej pod SEO.

Nadmierne skupianie uwagi na słowach kluczowych

Kiedy SEO było jeszcze w powijakach, wyszukiwarki w dużej mierze polegały na liczeniu, ile razy dane słowo kluczowe zostało użyte na stronie, a następnie na tej podstawie określały, jaką pozycję w wynikach wyszukiwania powinna zajmować witryna. W rezultacie wiele strategii SEO polegało na wypełnianiu witryny jak największą liczbą słów kluczowych związanych z branżą. Google i inne wyszukiwarki położyły temu kres, minimalizując wartość, jaką przypisują słowom kluczowym. Teraz Google używa ukrytego indeksowania semantycznego (z ang. Latent semantic indexing), które powstało około lutego 2004 roku i z każdą aktualizacją stawało się coraz bardziej widoczne.

Zobacz: Czy przewidywania SEO na 2021 już się sprawdzają?

Obecnie od właścicieli witryn oczekuje się wysokiej jakości treści, które będą interesujące dla docelowej grupy odbiorców. Należy skoncentrować się na pisaniu dla użytkowników, a nie dla wyszukiwarek. Słowa kluczowe powinny zostać umieszczone w tekście w naturalny sposób. Upychanie słów kluczowych jest sprzeczne ze wskazówkami Google dla webmasterów.

Nadmierna optymalizacja treści pod kątem fraz kluczowych będzie miała negatywny wpływ na czytelność tekstu i wrażenia użytkownika, a tym samym może zaszkodzić rankingom domeny. Zamiast tego, korzystniejszym rozwiązaniem będzie tworzenie treści, które są wartościowe i ciekawe w oczach odbiorców. Jeśli zależy Ci na słowach kluczowych, stosuj synonimy i pokrewne terminy. Bez obaw, wyszukiwarki nadal będą rozumieć, jaki jest cel i przekaz Twojej treści.

Krótkie słowa kluczowe

Aktualnie ponad 70% wszystkich wyszukiwań w Google składa się z długich słów kluczowych. Z tego względu, również w witrynie warto skupić się na stosowaniu dłuższych fraz, nazywanych słowami kluczowymi długiego ogona (z ang. long-tail keywords). Tego typu frazy generalnie generują mniejszy ruch, ale za to zazwyczaj wykazują znacznie wyższą wartość konwersji niż krótkie słowa kluczowe, ponieważ są bardziej szczegółowe i pomagają przyciągnąć nowych, bardziej zmotywowanych odbiorców.

Długie słowa kluczowe są cenne dla firm, które chcą, aby ich treść była pozycjonowana w bezpłatnych wynikach wyszukiwania Google, ale potencjalnie są jeszcze bardziej wartościowe dla reklamodawców prowadzących kampanie marketingowe w płatnych wynikach wyszukiwania (SEM). Kierując reklamy na dłuższe, bardziej szczegółowe słowa kluczowe w kampaniach AdWords, możesz uzyskać wyższe rankingi reklam w trafnych wyszukiwaniach bez konieczności płacenia za każde kliknięcie.

Duplikowanie treści

Zduplikowana treść to nadal problem, z którym boryka się znaczna część stron internetowych. Obecność duplikatów w witrynie może także zostać odebrana przez algorytm jako próba wprowadzenia w błąd i manipulowania wynikami wyszukiwania. Wyszukiwarki mogą również mieć trudność w identyfikacji fragmentu tekstu, będącego wersją podstawową, który powinien zostać wyświetlony użytkownikom. Tego typu problemy mogą skutkować nawet całkowitym usunięciem adresu domeny z indeksu Google.

Aby uniknąć duplikatów, warto przeprowadzić audyt domeny i usunąć powtarzające się treści. Można w tym celu wykorzystać narzędzia takie, jak Siteliner. Przede wszystkim jednak, tworząc treść na stronę internetową, unikaj kopiowania dużej ilości tekstu z innych witryn lub innych stron w Twoim serwisie. Jeżeli jednak powtórzenie pewnych treści jest nieuniknione, warto poinformować o tym Google przy pomocy kanonizacji. Dzięki temu wskażesz algorytmowi adres URL, będący adresem kanonicznym, który powinien zostać wyświetlony w wynikach wyszukiwania.

Tworzenie wielu podstron

Pomimo aktualizacji algorytmu Panda, wprowadzonej w 2011 roku, nadal niektórzy marketerzy uważają, że tworzenie wielu stron pozwala uzyskać wyższy ruch w witrynie. Jednak tworzenie treści tylko po to, aby mieć więcej stron, nie jest dobrym rozwiązaniem. Należy skoncentrować się na jakości, a nie ilości. Bez angażującej i wartościowej dla odbiorców treści, duża ilość stron w witrynie nie pomoże w poprawie wyników wyszukiwania.

Obecnie treść niskiej jakości może skutkować nałożeniem kary przez Google, dlatego warto skoncentrować się na tworzeniu takich tekstów, które użytkownicy będą chcieli przeczytać, do których będą wracać i którymi będą chcieli dzielić się z innymi internautami.

Zobacz: SEO dla branży beauty – co musisz wiedzieć?

Ignorowanie opisów meta

Opisy meta to krótkie fragmenty tekstu, które pojawiają się na liście wyników wyszukiwania. Dostarczają danych o stronie internetowej zarówno wyszukiwarkom, jak i odwiedzającym ją użytkownikom. Innymi słowy, umożliwiają identyfikację, jakiego typu treści są publikowane w witrynie. Z tego względu opisy meta mają bardzo duże znaczenie dla SEO.

Odpowiednia optymalizacja opisów meta pozwala wyeksponować najważniejsze fragmenty treści, a tym samym wyróżnić witrynę w wynikach wyszukiwania. Meta opis powinien zawierać dokładny opis zawartości Twojej strony. Warto uwzględnić w nim również długie słowa kluczowe. Ten krótki tekst może zdecydować o tym, czy użytkownicy klikną adres linku do Twojej strony internetowej, dlatego warto poświęcić czas na jego odpowiednią optymalizację. Jednocześnie należy pamiętać o tym, że każda z popularnych wyszukiwarek posiada swój indywidualny limit znaków, które wynoszą odpowiednio:

Google – około 158 znaków / 920 pikseli,
Bing – około 168 znaków / 980 pikseli,
Yahoo – około 168 znaków / 980 pikseli[12].

Ilość ponad jakość w link buildingu

Budowanie linków stało się jedną z najważniejszych strategii SEO. Jeszcze kilka lat temu SEO polegało w głównej mierze na zdobywaniu dużej liczby linków. Dziś jest inaczej. Budowanie lub kupowanie jak największej liczby linków bez zwracania uwagi na to, skąd pochodzą, jest jedną z najbardziej ryzykownych strategii SEO, w które można się zaangażować.

Oczywiście linki są nadal główną zmienną w algorytmie Google. Witryna, która nie posiada odpowiedniej liczby linków o wysokiej wartości, może zostać uznana za niewystarczająco wartościową, aby dobrze pozycjonowała się w Google. Wyszukiwarki są obecnie także wystarczająco inteligentne, aby wiedzieć, czy dana strona, z której pochodzi link, jest godna zaufania i czy ma rzeczywisty związek z witryną, do której odsyła użytkowników. Niskiej jakości, nietrafne linki mogą zaszkodzić SEO. Z kolei wartościowe i adekwatne linki są w stanie znacznie wzmocnić Twoją obecność w internecie. Należy przy tym pamiętać, że kilka linków wysokiej jakości jest wartych więcej niż setki linków niskiej jakości.

Pomijanie lokalnego SEO

Algorytm Pigeon i liczne aktualizacje, które dotychczas miały miejsce, spowodowały, że brak dostosowania treści pod kątem lokalnej społeczności znacznie ogranicza możliwości poprawy wyników wyszukiwania dla danej domeny. Obecnie aż 46% wyszukiwań ma charakter lokalny, dlatego lokalne SEO odgrywa bardzo istotną rolę w zakresie optymalizacji witryny pod kątem wyszukiwania. W szczególności jest to istotne dla tradycyjnych firm, obsługujących określone miasta, czy województwa.

Google posiada ponad 87% udziału w rynku, dlatego pierwsze działania podejmowane pod kątem lokalnego SEO warto zacząć właśnie od tej wyszukiwarki. Dobrym punktem wyjścia jest utworzenie wizytówki w Google Moja Firma. Nie można jednak na tym zakończyć. Lokalne SEO to znacznie więcej niż GMF. Nie ignoruj pozostałych wyszukiwarek i serwisów lokalnych, takich jak Bing, Yelp, czy Apple Maps, za pomocą których użytkownicy również szukają lokalnych firm.

Google Moja Firma to pierwszy i podstawowy krok w kierunku optymalizacji lokalnego SEO.

“Zgłaszanie” witryny do Google

Wielu marketerów SEO nadal uważa, że przesłanie informacji o witrynie do Google wpłynie pozytywnie na jej pozycje rankingowe. Pogląd ten nie znajduje odzwierciedlenia w rzeczywistości. Google jest w stanie zaindeksować Twoją witrynę bez jej przesyłania, a zgłoszenie jej nie ma nic wspólnego z rankingiem.

Zobacz: Jak tworzyć treści na strony internetowe pod SEO?

Proponujemy alternatywne rozwiązanie: Jeżeli jesteś w trakcie przeprojektowywania swojej witryny, lub tworzysz zupełnie nową stronę internetową, zamiast przesyłania adresu strony do Google, załóż konto w Google Search Console i skorzystaj z narzędzi dla webmasterów. Korzystając z zakładki „Indeks” -> „Mapy witryny”, możesz przesłać plik XML mapy witryny, dzięki której Google na bieżąco będzie otrzymywało informacje o nowych stronach w Twojej domenie. Warto również skonfigurować przekierowania 301 na serwerze internetowym, aby Google (i osoby, które mają zakładki do Twojej witryny) mogły powiązać stare adresy internetowe z nowymi.

Poleganie na automatycznych generatorach treści

Ostatnią taktyką, zamykającą listę jest automatyczne generowanie treści. Jest to relikt minionej epoki SEO, który wymaga osobnego omówienia. Dawniej automatycznie generowane treści stanowiły filar wielu skutecznych kampanii SEO. Przyczyniało się to do powstawania mnóstwa niewiele wartych artykułów. Obecnie jednak wyszukiwarki z łatwością potrafią rozpoznać tego typu treści na stronach internetowych i mogą nakładać kary rankingowe na witryny korzystające z takich rozwiązań. Nawet najlepsze rozwiązania SEO nie będą w stanie pomóc Ci w uzyskaniu wyższej pozycji w SERP, jeżeli posługujesz się automatycznymi generatorami tekstów, których następnie nie edytujesz.

Oczywiście tworzenie nowych treści na blog firmowy jest czasochłonne, a wymyślanie nowych tematów bywa trudne. Zamiast jednak polegać na całkowitej automatyzacji, lepszym rozwiązaniem będzie skorzystanie z generatorów pomysłów. Jeden z nich został udostępniony przez Hubspot i jest doskonałym wsparciem dla twórców przy comiesięcznym planowaniu treści na bloga. Oczywiście nadal konieczna jest modyfikacja tytułów, które otrzymasz, jednak generator pomysłów może pomóc Ci, w momentach, w których odczuwasz zmęczenie tematem i brakuje Ci kreatywnych pomysłów na nowe artykuły.

Propozycja tematu dla frazy: SEO otrzymana z generatora pomysłów od Hubspot.

Podsumowanie: Skup się na tym, co naprawdę działa w SEO

Jak można zauważyć, na przestrzeni lat wiele się zmieniło w zakresie tego, co uważane jest za skuteczne działania w świecie optymalizacji i doskonalenia treści pod kątem SEO. Na szczęście mając tę świadomość i chęć poznawania nowych rozwiązań, możesz iść naprzód. Jeżeli nadal stosujesz którąś z powyższych taktyk, nadszedł czas, aby z niej zrezygnować i skupić się na czynnikach rankingowych SEO, które mogą realnie pomóc Twojej witrynie znaleźć się na wysokich pozycjach w wynikach wyszukiwania.

Jeżeli natomiast potrzebujesz pomocy w rozwoju Twojego marketingu internetowego – zapraszamy do kontaktu. Od ponad dziesięciu lat pomagamy firmom w internecie, pozyskując dla nich ruch i zamieniając go w konwersję. Nasze strategie marketingowe to unikalne połączenie SEO i UX. Opowiedz nam o swoich celach biznesowych i sprawdź, jakie rozwiązania możemy Ci zaproponować.