Czym są konwersje wspomagane?
Na skróty
Konwersja jest kluczowym wskaźnikiem, jeśli chodzi m.in. o ocenę skuteczności działań marketingowych. Im jest wyższa, tym lepiej. Zanim jednak internauta stanie się Twoim klientem, pokona określoną ścieżkę zakupową. Trafia na Twoją ofertę z określonego źródła, ale to wcale nie oznacza, że od razu złoży zamówienie. W międzyczasie może jeszcze dotrzeć na stronę kilkukrotnie, z różnych serwisów. Tutaj pojawia się pojęcie konwersji wspomaganych. Co to jest i jakie ma znaczenie?
Co to jest konwersja wspomagana?
Wyobraź sobie, że zamierzasz kupić sprzęt przez internet. Poszukiwania rozpoczynasz od wyszukiwarki, gdzie trafiasz na kilka ofert firm, które zainwestowały w pozycjonowanie. Przeglądasz te propozycje. Następnie, kiedy odwiedzasz inne witryny, reklamy na nich przypominają Ci o tym produkcie poprzez remarketing. W jednym e-sklepie dodajesz e-mail do newslettera. Po otrzymaniu wiadomości z rabatem decydujesz się na zakup. Newsletter był tutaj tylko dopełnieniem, a bez wcześniejszych kroków zapewne internauta nie zostałby Twoim klientem.
Zatem do wykonania pożądanej akcji w postaci konwersji nie doszło wyłącznie dzięki jednemu kontaktowi z marką, poprzez jedno medium. To właśnie te elementy, które pojawiły się na ścieżce zakupowej, przyczyniły się do transakcji. Jeśli one występują, mówimy o konwersji wspomaganej. Przy czym zdecydowanie najczęściej mamy do czynienia właśnie z nią. Oto, jak może wyglądać przykładowa ścieżka – pokazana w pierwszej kolumnie. Jak widzisz, w tym przypadku klienci pokonali długą drogę, zanim doszło do sprzedaży.
Źródło: https://www.bluetent.com/blog/assisted-conversions/
Jakie znaczenie mają konwersje wspomagane?
To oczywiste, że głównie interesuje Cię realizacja podstawowego celu, jakim jest doprowadzenie do oczekiwanego zdarzenia. Jednak docelowa konwersja to nie wszystko. Analizując ścieżkę klienta, sprawdzaj nie tylko ostatnie kliknięcie, ale również wcześniejsze punkty styku, czyli te, które wspomagały doprowadzenie do transakcji. Oto, jakie są największe korzyści ze śledzenia konwersji wspomaganych:
- Uzyskujesz dokładny obraz ścieżki klienta – lepiej zrozumiesz momenty, które wpływają na konwersję. Dowiadujesz się, jak internauci wchodzą w interakcję w różnych kanałach i na tej podstawie decydujesz, jak dzielić budżet na działania marketingowe.
- Zyskujesz wiedzę, które kanały przyczyniają się do konwersji – wiesz, jakich masz nie pomijać w prowadzonych kampaniach.
- Oceniasz skuteczność kanałów – nie wyłącznie na podstawie tego, czy były ostatnim źródłem kliknięcia przed sprzedażą.
Konwersje wspomagane jako sposób na ocenę inwestycji w działania marketingowe
Prowadzisz blog firmowy? Współczynnik konwersji ruchu, pozyskanego poprzez wpisy w tej części Twojego serwisu, może być niski. Użytkownicy odwiedzają stronę, ale tylko niewielki odsetek kończy się bezpośrednio po tym oczekiwaną akcją. Czy to oznacza, że nie opłaca się inwestować w blog? Jego efektywność najlepiej oceniaj na podstawie mierzenia konwersji wspomaganych. To znaczy, sprawdzaj, czy internauta, który został Twoim klientem, zaliczył na swojej ścieżce zakupowej wizytę na blogu. Treść mogła mieć wpływ na decyzję zakupową na różnych etapach jej podejmowania. Celem działań content marketingowych jest wspomaganie sprzedaży. Raczej rzadko to blog jest miejscem ostatniego kliknięcia, po którym nastąpiła sprzedaż. Na ścieżce zakupowej coś jeszcze się dalej się wydarzy.
Jak mierzyć konwersje wspomagane?
Narzędziem, które Ci to umożliwia, jest oczywiście Google Analytics. Zanim możliwe będzie przejście do raportu Ścieżki konwersji, musisz najpierw skonfigurować śledzenie e-commerce i/lub śledzenie konwersji celów.
W Google Analytics 4 raporty „Konwersje wspomagane” i „Ścieżka najlepszych konwersji z UA” zostały połączone w jeden. Aby wyświetlić raport ścieżki konwersji, kliknij Reklamy (Advertising) w nawigacji po lewej stronie, a następnie – Conversion Paths.
Wcześniej jednak musisz przejść przez konfigurację i po tym dopiero możliwe będzie śledzenie konwersji wspomaganych. Nie zastanawiaj się, czy warto. Z pewnością docenisz pozyskane w ten sposób dane.