Mikrointerakcje w UX – czym są?
Spis treści
Każda interakcja użytkownika ze stroną lub aplikacją ma znaczenie – nawet ta najmniejsza. Praktyka pokazuje wręcz, że to właśnie mikrointerakcje często przesądzają o tym, z jakimi odczuciami użytkownik opuści stronę. Jakie są ich rodzaje i dlaczego są aż tak ważne – tego dowiesz się z poniższego wpisu.
Czym są mikrointerakcje?
Mikrointerakcje to drobne, subtelne interakcje, z którymi użytkownik ma styczność podczas korzystania ze strony lub aplikacji. Mogą to być albo pojedyncze akcje, albo całe ciągi krótkich interakcji.
Prosty przykład: za każdym razem, gdy dodajesz reakcję pod postem na Facebooku, możesz uświadczyć kilku pomniejszych interakcji. Zmieni się kolor przycisku „Lubię to” i pokaże się na nim wybrana przez Ciebie emoji. Wydłuży się lista wszystkich reakcji i pojawisz się wśród nich Ty. Każda z tych małych akcji to mikrointerakcja.
Mikrointerakcje mają różne cele – więcej o nich powiemy za moment – ale ich podstawowym zadaniem jest uczynić cały proces komunikacji z interfejsem bardziej naturalnym dzięki dodaniu do niego feedbacku. Gdy korzystasz z fizycznych narzędzi – czy jest to najzwyklejszy młotek, czy sprzęt AGD – każda akcja wiąże się z natychmiastową reakcją urządzenia. W statycznych interfejsach cyfrowych tego brakuje, a mikrointerakcje wypełniają tę lukę.
Rodzaje mikrointerakcji – jak ułatwić i umilić użytkownikowi korzystanie ze strony?
Przykładów mikrointerakcji, które możesz zaproponować swoim użytkownikom, jest mnóstwo. Na pewno nie powinno się nimi przesycać strony – zbyt duża liczba efektów na ekranie może odciągać użytkownika od tego, co najważniejsze, czyli treści oraz, oczywiście, przycisków CTA. Muszą być też spójne… choć nie jest to nic zaskakującego, bo taki powinien być każdy element designu strony.
Z czego więc możesz skorzystać?
- Animacje przycisków – może być to zmiana koloru po kliknięciu albo pojawienie się nowego tekstu po najechaniu kursorem.
- Potwierdzenia akcji – mogą mieć postać tekstowego komunikatu (np. „Zapisano!” po zapisaniu formularza), ale i reakcji wizualnej (wspomniana zmiana stanu przycisku Lubię to, albo… konfetti po wykonaniu akcji).
- Powiadomienia dźwiękowe – po sfinalizowaniu jakiejś ważnej akcji (rejestracji, zakupu); warto być z nimi ostrożnym – efekty dźwiękowe potrafią być czasem… niemiłą niespodzianką dla użytkownika.
- Animacje pól tekstowych – na przykład drganie po wpisaniu błędnego hasła, albo podświetlenie go na czerwono.
- Wskaźniki postępu – klasyczne paski ładowania, animacje wczytywania.
- Wskaźniki zmiany stanów – dobrym przykładem będzie podświetlenie zakładki, w której znajduje się w danej chwili użytkownik.
- Efekty hover – czyli wszystkie efekty najechania kursorem, na przykład automatycznie rozwijane menu.
Dlaczego mikrointerakcje są tak ważne dla użytkownika?
Kilka lat temu dwóch brytyjskich badaczy – Kyle Boyd i Raymond Bond – przeprowadziło bardzo interesujący eksperyment. Zaprojektowali prostą, ale w pełni funkcjonalną aplikację mobilną do rezerwacji biletów lotniczych i przedstawili ją grupie badanych w dwóch wersjach: z mikrointerakcjami oraz bez nich.
Co się okazało: mikrointerakcje wyraźnie (i pozytywnie) wpływały na to, jaki poziom zaangażowania okazywali uczestnicy badania podczas korzystania z aplikacji, jak łatwo było im zrozumieć działanie interfejsu, a także czy aplikacja im się w ogóle podobała. Całą opisującą eksperyment pracę możesz przeczytać na https://dl.acm.org/doi/fullHtml/10.1145/3452853.3452865.
A co stoi za takimi wynikami?
- Fakt, że mikrotransakcje są bardzo dobrym sposobem, aby subtelnie przekazać użytkownikowi informację zwrotną o tym, co się dzieje w systemie (zgodnie z pierwszą heurystyką użyteczności Nielsena!).
- Nawet drobne interakcje potrafią być formą wizualnej gratyfikacji – raz, że wzmacniają satysfakcję z wykonanej akcji, a dwa? Mogą po prostu wywoływać uśmiech, jeśli tylko są pomysłowo zaprojektowane.
- Mikrotransakcje są też kolejnym bodźcem, który pomaga utrzymać uwagę użytkownika na ekranie.
- Wreszcie, prowadzą użytkownika przez kolejne działania, potwierdzając, że jego akcje faktycznie przynoszą rezultaty. Ewentualnie, że trzeba coś zrobić jeszcze raz (na przykład ponownie wpisać hasło lub adres w formularzu).
Mikrointerakcje są świetnym przykładem tego, że nawet małe elementy potrafią mieć spory wpływ na to, jak użytkownik poczuje się na Twojej stronie. A o innych zagadnieniach ze świata UX, digital marketingu oraz SEO przeczytasz na naszym blogu!